Przypomnijmy, do wypadku doszło dziś po godz. 12 przy ul. Zemborzyckiej w Lublinie. Podczas kontroli ITD kierowca mitsubishi przewożący osoby w ramach Taxify odmówił okazania dokumentów. Funkcjonariusze wezwali policję. Jednak kierowca nie chciał czekać i odjechał. Po drodze potrącił funkcjonariusza inspekcji. Pracownik ITD został odwieziony do szpitala. Po paru godzinach kierowca sam się ujawnił.
CZYTAJ TEŻ: Ul. Zemborzycka: Kierowca Taxify potrącił funkcjonariusza ITD, gdy odjeżdżał z miejsca kontroli
- Kierujący około godz. 14 zgłosił się do siedziby Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Lublinie. W związku z powyższym na miejsce zastała wezwana Policja, która będzie prowadzić dalsze czynności w przedmiotowej sprawie - informuje naczelnik Paweł Gruszka z WITD w Lublinie.
Do zdarzenia odniosła się już firma Taxify. - Kierowcy współpracujących z Taxify, tak jak wszyscy inni, zobowiązani są do przestrzegania wszystkich obowiązujących przepisów prawa, a w szczególności, gdy poruszają się po drogach publicznych - przepisów Kodeksu Drogowego. Czyn, jakiego dopuścił się kierowca korzystający z naszej aplikacji, jest absolutnie niedopuszczalny i nieakceptowalny, zgodnie z zasadami życia społecznego. Natychmiast po otrzymaniu informacji o zdarzeniu, skontaktowaliśmy się z kierowcą i poinformowaliśmy go o konieczności zgłoszenia się na policję - komentuje Alex Kartsel, Country Manager Taxify w Polsce.
Według informacji firmy, o godz. 14.30 kierowca na komisariacie składał już wyjaśnienia dotyczące zdarzenia.
- Taxify nie jest stroną w tej sprawie, natomiast deklarujemy pełną otwartość na współpracę z policją. Kierowca został również zablokowany i nie będzie już mógł przewozić pasażerów, korzystając z naszej aplikacji. Jednocześnie wyrażamy głębokie ubolewanie z powodu zaistniałej sytuacji i mamy nadzieję, że poszkodowany inspektor szybko wróci do zdrowia - podkreśla Alex Kartsel.
Przypomnijmy, w wyniku trwających od czwartku kontroli funkcjonariusze ITD wykryli dwa przypadki łamania przepisów przez kierowców Taxify. Nie posiadali oni wymaganej licencji uprawniającej do wykonywania zarobkowego przewozu osób i innych wymaganych dokumentów. Grozi za to 15 tys. zł kary.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?