18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kierowca z Chełma, który spowodował wypadek w Serbii prosi o ekstradycję

Katarzyna Sobczuk
Kierowca z Chełma chce opuścić więzienie w Serbii.
Kierowca z Chełma chce opuścić więzienie w Serbii. zdjęcie ilustracyjne
Pan Zbigniew, zawodowy kierowca z Chełma, od blisko półtora roku siedzi w serbskim więzieniu. Tam odbywa karę trzech lat pozbawienia wolności za spowodowanie wypadku "ze skutkami o wielkiej skali". Stan jego zdrowia bardzo się pogorszył, więc wystąpił o ekstradycję do Polski, gdzie chciałby odbyć resztę kary. Od roku czeka na decyzję i ma żal do naszego kraju, że nie interesuje się jego losem.

Pan Zbigniew, kierowca pochodzący z Chełma, pracował dla lubelskiej firmy Beatur. 25 sierpnia ubiegłego roku wiózł wycieczkę ze Złotych Piasków do Polski. Niestety, doszło do tragedii. W pobliżu serbskiej miejscowości Subotica autokar staranował stojące na poboczu auta. Pan Zbigniew przyznaje, że zasnął za kierownicą i autobus z 60 osobami zjechał na pas awaryjny, gdzie stały dwa radiowozy i auto ze Słowacji. Wcześniej w tym miejscu doszło bowiem do kolizji i mundurowi właśnie wyjaśniali jej okoliczności. Autokar uderzył w stojące pojazdy. Na miejscu zginęły dwie osoby - policjant i obywatelka Słowacji.

- Nie zaprzeczam, że była to moja wina. Prowadziłem autokar i zasnąłem za kierownicą - mówił pan Zbigniew w rozmowie z Super Tygodniem Chełmskim, gdzie zadzwonił z prośbą o wsparcie jego starań o powrót do Polski.

Z chełmianinem w stałym kontakcie jest jeden z jego synów, który wspiera ojca w staraniach. Chodzi o to, że pan Zbigniew jest chory i potrzebuje specjalistycznego leczenia, dlatego tak zależy mu na ekstradycji. - Tu warunki są tragiczne. Dodatkowo wykryto u mnie poważną chorobę serca oraz problem z prostatą, wymagający natychmiastowej operacji - żali się. I dodaje: - W serbskim więzieniu jest tak bardzo zimno, że w nocy osadzeni muszą spać w kurtkach.

Mężczyźnie została jeszcze połowa kary. Od roku ubiega się o ekstradycję, by resztę wyroku odsiedzieć w Polsce. Niestety, przez cały ten czas nie dostał żadnej odpowiedzi na złożoną przez siebie prośbę. - Pan Zbigniew czeka na ekstradycję do Polski i tyle na obecną chwilę mogę powiedzieć w tej sprawie - wyjaśnił nam Grzegorz Opaliński, konsul RP w Belgradzie.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych zapytane o sprawę ekstradycji pana Zbigniewa nie udzieliło nam odpowiedzi.


Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski