Na przygnębiającej, zamarzniętej wyspie przebywają uwięzieni chłopcy w wieku 8-17 lat. Zamiast imion mają numerki. Głodują, są bici, mieszkają w urągających ludzkiej godności warunkach. Cały system kar i nadzoru zmierza do tego, żeby nie mieli chęci się buntować. Wśród nich znajdzie się rewolucjonista, który rzuci wyzwanie okrutnemu kierownictwu ośrodka.
Do nakręcenia "Wyspy skazańców" reżysera Mariusa Holsta zainspirowało spotkanie jednego z byłych więźniów.
- "Wyspa skazańców" jest ponadczasową historią o niesprawiedliwości, ucisku i rewolcie. O tym, jak w instytucji zamkniętej dla świata rozrasta się zło i o tym, że wszystkie potężne reżimy wymykają się spod kontroli. To ponury i niezbyt szeroko znany rozdział w historii Norwegii - podkreśla.
Dom poprawczy działał od 1900 roku. Wychowawcy znęcali się fizycznie i psychicznie nad podopiecznymi i zmuszali ich do wykańczającej pracy. Do buntu doszło w 1915 roku, a dzięki temu wydarzeniu cała Norwegia dowiedziała się o okrutnych metodach "resocjalizacji" na Bastoy. Na efekty nie trzeba było długo czekać - pod wpływem opinii publicznej po brutalnym reżimie ośrodka zostały tylko koszmarne wspomnienia.
"Wyspa skazańców", klub "Miś", kino Bajka, czwartek, godz. 20.30,
bilet 12 zł, karnet 28 zł
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?