Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolekcja Kuriera "Kocham Lublin": - Uwielbiam swoje miasto - mówi Marcin Wójcik

Artur Borkowski
Marcin Wójcik
Marcin Wójcik Jacek Babicz
W poniedziałki, wtorki, środy i czwartki do Kuriera Lubelskiego dołączamy gratis kolorowe fotografie Lublina formatu A4. W ten sposób do rąk naszych Czytelników trafi, w sumie licząca 15 zdjęć, kolekcja "Kocham Lublin". Każda fotografia ma swojego patrona - znanego lublinianina. Dziś jest nim Marcin Wójcik z kabaretu Ani Mru-Mru.

Rozmowa z Marcinem Wójcikiem, pomysłodawcą i założycielem kabaretu Ani Mru-Mru.

Lubisz Lublin?
Oczywiście, że lubię. Uwielbiam Lublin. Gdybym nie lubił tego miasta, to pewnie już dawno by mnie tu nie było. A cały czas jestem, mieszkam tu i mocno identyfikuję się z Lublinem.

Masz w nim swoje ulubione miejsca?
Oczywiście, że tak. Przede wszystkim lubię Rynek Starego Miasta, bo jest to, moim zdaniem, miejsce reprezentacyjne. Dobrze się tam czuję, zwłaszcza kiedy na Rynku odbywają się targi staroci albo Festiwal Sztuk-Mistrzów. Kojarzy mi się on z jakąś magią tego miejsca. Wszystko tak fajnie wpasowuje się wówczas w stary krajobraz. Chętnie łażę po Starym Mieście, snuję się po uliczkach i często aż nie chce mi się wracać do domu.

Bardzo lubię też okolice Lublina, te najbliższe. Wystarczy wyjechać z miasta 2-3 kilometry i na przykład powędrować wzdłuż rzeki Ciemięgi. Są tam naprawdę wspaniałe krajobrazy, piękne miejsca.

A wracając do Lublina, lubię go jeszcze za to, że do każdego miejsca, gdzie chciałoby się dotrzeć, jest bardzo blisko. Nie tak jak w wielkich miastach typu Warszawa czy Wrocław. Nawet w ciągu 10-15 minut można sobie przejechać rowerkiem z jednego punktu do drugiego. To jest sympatyczne.

Co byś poprawił w swoim mieście?
Na pewno popracowałbym nad infrastrukturą nad Zalewem Zemborzyckim. Mimo że sporo się tam zmieniło w ciągu ostatnich paru lat, powstały ścieżki rowerowe, komplet basenów, budowane jest pole golfowe, z czego bardzo się cieszę, to jest jeszcze trochę do zrobienia. Oczywiście przy odpowiednim zaangażowaniu sił i środków finansowych, o które chyba jest trudno w tej chwili. Bywam nad zalewem co jakiś czas i widzę, że lublinianie coraz chętniej tam zaglądają i odpoczywają.

Czy spotykasz się z opiniami, że Lublinowi jeszcze trochę brakuje do miana europejskiego miasta?
To my - lublinianie twierdzimy, że jeszcze nam do tej Europy brakuje. Natomiast wiele osób z kraju i właśnie z Europy zakochuje się w Lublinie od pierwszego wejrzenia. Słyszę jak mówią: kurczę, macie wspaniałe, piękne miasto.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski