MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Koparką rozjechał zakład kamieniarski w Wąwolnicy. Została ruina

Karolina Ryniak
W sobotę, późnym popołudniem w Wąwolnicy ktoś wjechał koparką w zakład kamieniarski i doszczętnie go zniszczył. Pod gruzami budynku funkcjonariusze znaleźli płytę z napisem „Żydy precz”. Sprawą zajmuje się policja.

Przedsiębiorstwo pana Krzysztofa znajduję się kilometr od jego domu. Akurat w sobotę wybierał się na ryby z kolegami.

Już wyjechał, gdy po godz. 18. zadzwoniła do niego żona prosząc, by wracał jak najprędzej ponieważ stała się tragedia. Kiedy wrócił na teren zakładu nie mógł uwierzyć własnym oczom.

- Normalnie jakby ktoś 16-tonową koparką z dwumetrową łyżką wjechał w posesje. Budynek z żelbetonu był praktycznie zawalony, przyspawany żuraw wyrwany z korzeniami, samochody przełamane na pół, największe maszyny poniszczone - mówi Krzysztof Kalibski, właściciel zniszczonego zakładu kamieniarskiego w Wąwolnicy.

- Jesteśmy wstrząśnięci. To co stało się w sobotę jest niewyobrażalne i wyglądało jakby przeszło tamtędy tornado. Rozwalone samochody, maszyny, materiały, narzędzia - opowiada o skali zniszczeń Aleksander Schwarz z Fundacji Zapomniane, która nagłośniła sprawę w internecie.

Właściciel zakładu natychmiast zawiadomił policję, która na miejscu pojawiła się bardzo szybko. Funkcjonariusze rozpoczęli czynności o godz. 20 tego samego dnia.

W ruinach zakładu do dziś prace prowadzi też grupa odpowiedzialna za szacowanie strat. W trakcie odgruzowywania terenu okazało się, że w budynku leży piaskowiec, na którym widnieje napis: „Żydy precz”.

Czytaj też: Pożar w centrum Lublina. Szukają podpalacza wieżowca. Nagroda to 10 tysięcy złotych

- W tej sprawie prowadzimy czynności w kierunku uszkodzenia mienia. Wszystko wskazuje na to, że do dewastacji doszło przy użyciu sprzętu ciężkiego. Będziemy również badać wątek napisu na znalezionym pod gruzami nagrobku. Na chwile obecną prowadzimy przesłuchania - informuje podkom. Ewa Rejn - Kozak, oficer prasowy puławskiej policji.

Nie pierwsze problemy na tej posesji

To nie pierwsza próba zakłócenia pracy właściciela zakładu. W marcu tego roku, na tej samej posesji zostały zniszczone woliery dla ptactwa.

Jak powiedział w rozmowie z nami pan Krzysztof, uprzykrzaniu życia winny jest współwłaściciel ziemi, na której znajduje się jego przedsiębiorstwo.

Szef zakładu kamieniarskiego jest pewien, że sobotnie zniszczenia to także sprawka uciążliwego „sąsiada”.

Zdenerwowany pan Krzysztof mówi:- Już nieraz odgrażał się, że na wolierach się nie skończy. Po ich zniszczeniu sam zadzwonił do mojego syna i przyznał się, że to jego sprawka. Zgłosiłem to wtedy do prokuratury. Teraz przekroczył wszelkie granice.

Prokuratura potwierdza, że zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa wpłynęło 9 maja i dotyczyło zdarzenia z 30 marca.

- Mogę powiedzieć tyle, że poszkodowany zarówno wtedy jak i w obecnej sprawie z soboty, wskazuje jednego sprawcę. Chodzi o zniszczenie mienia, a konflikt dotyczy działki, której obaj panowie są współwłaścicielami, ale najwidoczniej nie mogą się porozumieć - mówi Grzegorz Kwit, szef puławskiej prokuratury.

W pobliskich miejscach pamięci były już dewastowane nagrobki

Pan Krzysztof jest twórcą dwóch nagrobków w okolicy stworzonych dla upamiętnienia tragicznych losów Żydów w czasach II wojny światowej. Znajdują się w Rogalowie i Karmanowicach.

W ubiegłym tygodniu odnawiał pomnik w Karmanowicach. Tam, na płycie nagrobnej nagrobku też widniały napisy o podłożu antysemickim: SS, NKWD i UB. Nagrobek ostatecznie udało się uratować.

Dzieła pana Krzysztofa są cenione nie tylko w regionie. Ostatnio został on zaproszony do współpracy nad podobnymi nagrobkami m.in. w Otwocku, czy w Warszawie przy ul. Okopowej.

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Premier Izraela stanie przed Trybunałem w Hadze? Jest wniosek o areszt

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski