Pierwsza kwarta niedzielnego spotkania była bardzo wyrównana. Tak samo było również w drugich 10-minutach, ale to gospodarze schodzili do szatni przy prowadzeniu 39:34. Trzecia kwarta to początkowo przewaga gości, którzy zbliżyli się na jedno oczko, ale później ponownie lublinianie odskoczyli na kilka punktów, dzięki dobrej postawie m.in. Marcina Salomonika. Czwarta odsłona potyczki była dramatyczna. Na niespełna minutę przed końcem spotkania, goście po celnym rzucie Jakuba Dłoniaka, prowadzili 75:74. Start miał jeszcze kilka okazji na zmianę wyniku, ale ostatecznie nie zdołał odrobić strat.
W sobotę (31 października, godz. 18), lublinianie zagrają na wyjeździe z Asseco Gdynia.
Start Lublin – MKS Dąbrowa Górnicza 74:75 (23:21, 16:13, 17:16, 18:25)
Start: Salamonik 12, Jackson 12, Grzeliński 11, Kellogg 9, Trojan 8, Czumakow 8, Poole 8, Małecki 6, Czujkowski 0
MKS: Dłoniak 22, Zmarlak 12, Broadus 10, Dower 9, Williams 6, Dziemba 6, Piechowicz 5, Pamuła 3, Zieliński 2
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?