Lublinianie jechali do Wrocławia na pożarcie, chociaż podkreślali, że zagrają na luzie i stać ich na nawiązanie równorzędnej walki z wielokrotnym mistrzem Polski. I faktycznie czerwono-czarni nie mają się czego wstydzić. Przed dwie kwarty toczyli wyrównaną walkę. W trzecich dziesięciu minutach uwidoczniła się przewaga gospodarzy, którzy wygrali tą część meczu trzynastoma oczkami. Lublinianie próbowali odrobić straty w kolejnej odsłonie spotkania, lecz miejscowi nie pozwoli wydrzeć sobie zwycięstwa.
Śląsk Wrocław - Wikana-Start Lublin 82:72 (15:14, 22:21, 27:14, 18:23)
Śląsk: Kikowski 22 (4x3), Flieger 14 (3x3), Ochońko 11, Gabiński 6 (1x3), Sulima 5 oraz Hyży 14, N. Kulon 5, Diduszko 5.
Wikana-Start: Kowalski 18 (2x3), Celej 11, Ł. Wilczek 11, Czujkowski 8, Ciechociński 2 oraz Szymański 12, Łuszczewski 10 (1x3), Sikora 0.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?