Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Księgowa z SP 14 w Lublinie miała dostać nagrodę za złą pracę

Ilona Leć
Urzędnicy wytknęli szkole nr 14 m.in. złe prowadzenie szkolnej stołówki, braki w dokumentacji i nierzetelne ewidencjonowanie dochodów, błędne księgowanie wpłat oraz nieprawidłowości w sporządzaniu sprawozdania budżetowego
Urzędnicy wytknęli szkole nr 14 m.in. złe prowadzenie szkolnej stołówki, braki w dokumentacji i nierzetelne ewidencjonowanie dochodów, błędne księgowanie wpłat oraz nieprawidłowości w sporządzaniu sprawozdania budżetowego archiwum
Nie milknie echo kontroli przeprowadzonej w Szkole Podstawowej nr 14 w Lublinie. Urzędnicy ratusza wytknęli placówce mnóstwo nieprawidłowości, m.in. złe prowadzenie szkolnej stołówki. Dodatkowo zarzucono szkole bałagan w finansach, m.in. braki w dokumentacji i nierzetelne ewidencjonowanie dochodów, błędne księgowanie wpłat oraz nieprawidłowości w sporządzaniu sprawozdania budżetowego.

- Spotkaliśmy się ostatnio z prezydentem Krzysztofem Żukiem. Poinformowaliśmy go, że po bulwersujących wynikach kontroli dyrektor szkoły przyznał nagrodę swojej księgowej. Za co? Za te wszystkie pomyłki? - irytuje się były kierownik gospodarczy SP nr 14, który zwolnił się z placówki w czerwcu, ponieważ, jak mówił, nie mógł znieść atmosfery, jaka panowała w podstawówce. To on miał też poinformować dyrektora SP nr 14, a później ratusz o tym, że ze szkolnej stołówki jej pracownicy kradną jedzenie.

Szkoła odpiera zarzuty byłych pracowników. - Nagroda dla księgowej była planowana. Bardzo się starała, ciężko pracowała i to jej się należało - twierdzi Lucjan Miciuk, dyrektor SP nr 14. - Niestety, jak się okazało, popełniła kilka błędów i po ogłoszeniu wyników kontroli miasta, nagroda została cofnięta - dodaje dyrektor.

Do niedawna magistrat rozważał powiadomienie prokuratury, która miałaby się zająć rozwikłaniem zagadki m.in. znikającego jedzenia ze stołówki. - Sprawa jest jeszcze analizowana. Teraz czekamy na odpowiedź dyrektora SP 14 na nasze wystąpienie pokontrolne - informuje Beata Krzyżanowska, rzeczniczka prezydenta. Szkoła ma miesiąc na wprowadzenie zmian i usunięcie nieprawidłowości.

Przekręty w lubelskich szkołach

W 2012 r. wyszło na jaw kilka afer finansowych, w które zamieszane były księgowe z lubelskich szkół publicznych.

Małgorzata K. przez kilka miesięcy wyprowadzała pieniądze z konta V LO. Jak się później okazało, wcześniej przez krótki okres zastępowała główną księgową w SP nr 10. Z tej placówki ukradła 6 tysięcy złotych.

Mniej więcej w tym samym czasie znikały, z winy innej księgowej, pieniądze z konta SP nr 6. Nieprawidłowych przelewów dokonano łącznie na kwotę około 5 tys. zł.

Po kontroli Wydziału Audytu i Kontroli UM w Bursie nr 5 przy ul. Pogodnej, okazało się, że z placówki tej w ciągu 5 lat wyparował prawie milion złotych! Główną po-dejrzaną była księgowa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski