Kto zostanie mistrzem Polski? "Legia i Raków krwawią!"

W hicie 27. kolejki Raków Częstochowa zremisował z Legią Warszawa 1-1. Dla obydwu drużyn aspirujących do walki o mistrzostwo Polski to bardziej strata dwóch punktów niż zdobycz jednego?
Remis jest dosyć sprawiedliwy, choć więcej szczęścia miała Legia. Gospodarze prezentowali się lepiej, zabrakło im jednak postawienia kropki nad i. W kontekście walki o tytuł na pewno jest to strata ważnych dwóch punktów, ale ja chciałbym zauważyć, że obydwie drużyny będą musiały się mocno uwijać, by w ogóle wywalczyć awans do europejskich pucharów. Raków i Legia krwawią, muszą z niecierpliwością wypatrywać także wyników innych zespołów z czołówki. Mają świadomość, że brak kwalifikacji byłby dla klubów bardzo dużym problemem.

W ubiegłym tygodniu nastąpiła zmiana trenera w Legii, Kostę Runjaicia zastąpił Goncalo Feio. Zauważył pan jakąś zmianę w grze zespołu ze stolicy po zmianie szkoleniowca?
Zmieniło się trochę ustawienie w strefie środkowej. Zagrał jeden centralny defensywny pomocnik a przed nim tak zwane dwie "ósemki", Josue i Bartosz Kapustka. W porównaniu do meczu z Jagiellonią piłkarze Legii wychodzili wyżej, nie cofali się aż tak głęboko na swoje przedpole.

Zmiana trenera w Legii da tej drużynie nową jakość?
Działacze Legii decydując się na zmianę szkoleniowca teraz, myśleli już o przyszłości, choć oczywiście kończący się sezon jest niezwykle istotny. Awans do pucharów jest wręcz obowiązkiem, to są konkretne pieniądze w klubie. Zapewne w budżecie zostało nawet zapisane, że drużyna znów zaprezentuje się w Europie. Feio jest trenerem, który w krótkim czasie może szybko dotrzeć do drużyny i coś w niej zmienić. Ma grupę inteligentnych piłkarzy, a z takimi potrafi współpracować.

Wydawało się, że po porażce z Radomiakiem 1-2 pracę straci trener Rakowa Dawid Szwarga. Młody trener ostatecznie zachował posadę. Właściciel klubu Michał Świerczewski postąpił słusznie?
To się wpisuje w politykę i sposób prowadzenia klubu przez tego prezesa. Nie lubi przeprowadzać nerwowych ruchów. Wie jaka była ostatnio sytuacja w drużynie, mam na myśli liczne kontuzje, jak częsta była potrzeba rotacji. Brakowało stabilizacji, aby zespół mógł zagrać kilka spotkań z rzędu w takim samym składzie. Zatrudnienie w roli pierwszego trenera było od początku jego pomysłem, a on nie lubi się wycofywać ze swoich pomysłów.

Mierzący w mistrzostwo Polski Lech Poznań przegrał niespodziewanie na wyjeździe z Puszczą Niepołomice 1-2. To już koniec marzeń "Kolejorza" o tytule?
Szanse matematyczne na mistrzostwo jeszcze ma, ale bardziej niepokoi jego kibiców fakt, że prezentuje bardzo duże wahania formy. Po ważnym zwycięstwie u siebie z Pogonią Szczecin potrafi zaliczyć poważną wpadkę i zagrać bardzo słabo.

Kto zatem sięgnie po mistrzostwo Polski?
Najbardziej stabilnie na ten moment wygląda Jagiellonia Białystok, ale Śląsk Wrocław też nie powiedział jeszcze ostatniego słowa, tym bardziej, że rozkręca się jego lider Erik Exsposito. Bardzo się cieszę z takiego obrotu sprawy w Ekstraklasie, bo to gwarantuje ogromne emocje do końca sezonu nie tylko w walce o mistrzostwo Polski, ale też o europejskie puchary. Ciekawie zresztą jest także na dole tabeli w walce o utrzymanie.

Rozmawiał Zbigniew Czyż