Teatr Osterwy: Pierwsze w tym roku spektakle "Boga"

Sztuka Allena należy tych realizacji Teatru Osterwy, które zawsze grane są przy kompletach na widowni. I zapewne nie inaczej będzie w ten weekend. Czym wytłumaczyć takie powodzenie? Niewątpliwie decydujący jest fakt, że Allen jest twórcą, którego z pełną odpowiedzialnością można nazwać ponadpokoleniowym. Lubianym i cenionym nie tylko przez tych, którzy jego twórczość znają od dawna, lecz także przez młode pokolenie widzów.

Oczywiście nie nazwę owego spektaklu par excellence familijnym, ale nie byłbym w najmniejszym stopniu zdziwiony, gdybym się dowiedział, że chodzą nań razem rodzice i dorastające dzieci, i równie dobrze się bawią. Tu nie ma bowiem barier pokoleniowych. Uniemożliwić odbiór twórczości Allena może jedynie całkowity brak poczucia humoru, ale przecież ponuracy raczej nie chodzą na jego filmy czy sztuki.

Istotny wpływ na powodzenie spektaklu ma również fakt, że Grzegorz Kempinsky świetnie przeniósł na scenę specyficzny Allenowski styl i humor, a także bardzo umiejętnie rozkłada akcenty w swej realizacji sprawiając, że spektakl nie tylko nadzwyczajnie bawi, ale również skłania do refleksji, co pozostaje w idealnej zgodzie z duchem twórczości Allena. Jest to wreszcie także wyśmienita zabawa w teatr, w której zacierają się granice między fikcją a rzeczywistością.

Zabawa, w której jednaki udział mają aktorzy i widzowie. A dodatkowych smaczków dostarcza dostosowanie tekstu do realiów lubelskich. I nie jest to - jak można by sądzić z pozorów - chwyt pod publiczkę, lecz konsekwentna realizacja zamysłu Allena, który wręcz zachęca realizatorów do umieszczania sztuki właśnie w lokalnym kontekście. Kempinsky czyni to nadzwyczaj sprawnie, co jeszcze podnosi atrakcyjność spektaklu.

Walorem jest również strona aktorska realizacji. Cały zespół wykonawców bardzo dobrze odnajduje się w zaproponowanej przez reżysera konwencji. A Jerzy Rogalski (Schizokrates), Wojciech Dobrowolski (Kretynik) i Monika Babicka (Doris) stworzyli role, które ogląda się z największą przyjemnością.

"Bóg"; Teatr Osterwy; piątek - niedziela, godz. 19.