Prace Katarzyny Hołdy wciągają nas w krąg rozważań o życiu i śmierci, odwiecznych cyklach natury, zachęcają do kontemplowania pierwotnej obrzędowości zaklętej w historii o dziewczynie, która odrodziła się na nowo.
- Początkowo chciałam zrobić, w takim książkowym sensie, ilustracje do historii, którą opowiada mit. Jest ona bardzo rozbudowana, obfituje w wiele zwrotów. Kiedy przystąpiłam do pracy, stopniowo zaczęłam odrzucać elementy, które wydawały mi się zbędne. Nagle się zorientowałam, że została mi sama postać Kory i najbardziej archaiczna wersja jej losów, w której schodzi pod ziemię i odradza się na wiosnę, a jej postać symbolizuje zboże - opowiada artystka.
Jej poprzednia wystawa w Gardzienicach „Lalki“ dzięki figurom mitycznych bogiń poruszała temat kobiecości. Jedną z bogiń również była wtedy Kora, ale dziś Katarzyna Hołda patrzy na nią zupełnie inaczej w cyklu rysunkowych i malarskich prac. Każda z nich odnosi się do osobnego etapu historii i każda nadaje się do osobnej, wnikliwej analizy.
- Pierwotnie postrzegałam na ten mit poprzez kobiecość, często też mówi się, że o więzi matki z córką, czyli Demeter i Kory. Celowo tych wątków nie poruszałam, bo doszłam do wniosku, że jego sednem jest natura. - mówi.
Uśpionej „Korze pod ziemią“ ciekną po udach dwie cieniutkie strużki krwi. Menstruacja jest synonimem płodności i życia, ale w uniwersalnym, naturalnym sensie.
Lalka obrzędowa Kora i królowa Persefona „sieje mak, wie jak“, a mak to śmierć. Cykl, na którym Kora jest wiązką zboża i teatralną figurką poświęcaną i odgrywającą wyznaczone role przypomina o służebnej roli bóstwa i konieczności poświęcenia. Symboliczna rana na stopie jest początkiem zstąpienia do świata zmarłych i narodzin nowego „ja“.
W „Nauce dobrego umierania“ kobieca sylwetka jest ledwie zaznaczona, stoi u progu ciemności. Na skraju mroku znów czeka na nią światło. Syntetyczna, trójkolorowa praca nawiązuje do zbioru zasad przygotowujących chrześcijan na własną śmierć. Obok - barokowy autoportret artystki z inskrypcją „Żywy śmierć swą nosi w sobie“. Te dwie prace symbolicznie otwierają i zamykają wystawę. Podlegamy tym samym prawidłom, co natura i uosabiająca ją Kora - od zawsze i na zawsze.
Katarzyna Hołda, „Kora/Persefona“, Galeria Gardzienice, ul. Grodzka 5a, do 24 marca
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?