Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego na zakup do Lublina 99 prac artystów z Grupy Zamek dało 128 tysięcy złotych. Za te pieniądze Muzeum Lubelskie kupiło od prywatnych kolekcjonerów 22 prace Jerzego Durakiewicza oraz 77 Przemysława Zwolińskiego. Pochodzą z końca lat 50. XX wieku.
Grupa Zamek to artyści związani z Lublinem, którzy wywodzili się ze środowiska studentów historii sztuki KUL. Tworzyli w latach 1956 - 1960, początkowo w atmosferze odwilży październikowej. - Grupa Zamek otworzyła się na najnowsze prądy w malarstwie. To jest pierwsza nowatorska grupa na gruncie lubelskim i jedna z pierwszych w Polsce. Dobrze, że o niej przypominamy - nie ma wątpliwości prof. Lechosław Lameński, historyk sztuki i szef Katedry Historii Sztuki Nowoczesnej i Współczesnej KUL.
Nazwę grupa wzięła od miejsca, w którym była ich pierwsza pracownia, czyli Zamku Lubelskiego. Przypomnijmy, że po likwidacji stalinowskiego więzienia Zamek stał się siedzibą instytucji kultury: Muzeum Lubelskiego i Miejskiego Domu Kultury. Szefową tego ostatniego była Irena Szczepowska-Szychowa (1925-1993), postać w Lublinie legendarna, to ona zaprosiła na Zamek młodych artystów.
„Myśmy zaczynali w ogóle całą zabawę jako amatorzy, przyjęła nas pani dyrektor domu kultury w Lublinie. No i dała nam dużą pracownię i myśmy tam wszyscy machali (pędzlami). Dawała nam sztalugi, kupowała pędzle, trochę farb. Nie mówiąc już o tym, żeśmy tam siedzieli i gadali. To była pierwsza, bardzo piękna historia. Możemy jej (Irenie Szczepowskiej-Szychowej) wdzięczni być bardzo za to” - to fragment wspomnień malarza Włodzimierza Borowskiego z Grupy Zamek (cytat za: teatrnn.pl).
Wybór prac z zakupionej w tym roku kolekcji zobaczymy na wystawie, której otwarcie na Zamku Lubelskim odbędzie się w dniu 15 grudnia. Pracownia, w której prace są obecnie oprawiane, to to samo miejsce, w którym tworzyła Grupa Zamek. - W tym czasie na Zamku były też mieszkania. Państwo Durakiewiczowie korzystali z jednego z nich w latach 60. - mówi Anna Hałata, historyk sztuki z Muzeum Lubelskiego.
- Zwoliński był tytanem pracy, odchodząc od sztywnych reguł geometrii poszukiwał koloru - mówi kustosz Anna Hałata. - Zwoliński był założycielem Koła Młodych Plastyków i sekretarzem Grupy Zamek. Dostał stypendium w Paryżu, ale nie pojechał, bo władza nie dała mu paszportu - opowiada nasza rozmówczyni. Dodając, że Durakiewicz studiował co prawda w Krakowie, ale pochodził z Lublina, zajmował się grafiką użytkową i uczył w liceum plastycznym przy ul. Grodzkiej.
Jest szansa, że kolekcja Grupy Zamek w Muzeum Lubelskim jeszcze się powiększy, obecnie liczy około 150 prac. Muzeum właśnie złożyło kolejny projekt do ministerstwa kultury w tej sprawie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?