Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Open City 2017: Znaleziska, zdarzenia, złudzenia

Sylwia Hejno
Patrycja Orzechowska „Słońce w XII domu“, plac Kaczyńskiego od ul. Karłowicza
Patrycja Orzechowska „Słońce w XII domu“, plac Kaczyńskiego od ul. Karłowicza Małgorzata Genca
Zastąpić zwykłe niezwykłym i zobaczyć, co się wydarzy - to zadanie tegorocznego festiwalu Open City. We wtorek przed nami spacer wernisażowy.

„Uniezwyklenie“ jest hasłem festiwalu. Ma być ono antidotum na kryzys współczesności, który objawia się m.in. utratą możliwości przedstawienia czy doświadczenia świata.

„Nie możemy go dotknąć ani zobaczyć, choć nieustająco go obrazujemy. Wyczerpał się w znacznym stopniu dostępny alfabet znaków, choć sfotografowaliśmy, sfilmowaliśmy, ucyfrowiliśmy i zlokalizowaliśmy niemal wszystko (...) obrazy straciły na wiarygodności, a znaki na czytelności (...) Czy będziemy znać jeszcze świat, którego nie potrafimy opisać, ani doświadczyć?“, pyta Aneta Szyłak, kuratorka Open City. Jest także autorką tekstów o sztuce, obecnie zajmującą się powstaniem NOMUS - Nowego Muzeum Sztuki w Gdańsku. Wcześniej była dyrektorką-założycielką Instytutu Sztuki Wyspa oraz Centrum Sztuki Współczesnej Łaźnia.

Szesnaście festiwalowych prac, które zobaczymy na wernisażowym spacerze ma wspólny cel: wytrącić nas z tego, co opatrzone i utrwalone, odnaleźć formę, która przywróci utracone znaczenia. Zaproszonych artystów łączy to, że wybierają, jak podkreśla kuratorka: „rzeczy niespodziewane, formy biologiczne i te oparte na znaleziskach, zdarzeniach i złudzeniach“.

Podpatrzyliśmy niektóre z prac. „Słońce w XII domu“ Patrycji Orzechowskiej (za Centrum Kultury) nazwę czerpie z astrologicznej konstelacji, a forma pracy bezpośrednio do niej nawiązuje. Szklarnia jest rozświetlonym domem, światło w niej króluje, jest też miejscem pielęgnacji i wzrastania. Rozmaite stare pozostałości i rupiecie zamieniają się w tej przestrzeni nie do poznania.

Na skwerze na ul. Cyruliczej napotkamy pracę Joanny Rajkowskiej „Ja do waszego nieba nie wejdę“. Artystka nawiązuje do spustoszenia, jakie się dokonało po masowej wycince drzew. Wskazuje także na jej głębszy, symboliczny wymiar, którego śladem są osamotnione korzenie.

Open City, spacer wernisażowy: 3 października, (dziś) godz. 17.00, plac przed Centrum Kultury, ul. Peowiaków 12

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski