1954 rok. Czarno-biała fotografia Edwarda Hartwiga dokumentuje malowanie sgraffitto na kamienicy Klonowica w Lublinie. Rok 2014. Żółta, pasiasta wieża autorstwa Leona Tarasewicza wyrasta z początku deptaka. Między nimi jest jeszcze chociażby „Guernica po polsku” Jarosława Koziary, praca z 1989 roku, która była jednym z pierwszych oddechów nadchodzącej wolności artystycznej.
O tym, jak zmieniało się spojrzenie na relację sztuka-miasto mówi wystawa „Sztuka w przestrzeni Lublina po 1945”. Warto pamiętać, że to w naszym mieście odbywały się wyjątkowe w skali kraju Lubelskie Spotkania Plastyczne. A dzięki nim bloki zamieniały się w starannie przemyślane kompozycje, diametralnie różne od współczesnych wielobarwnych mazajów pokrywających całe osiedla. - Te prace polegały na ciągłości, podobne motywy można było odnaleźć na sąsiednich budynkach, stanowiły pewną całość. Miały także taki walor, że powstawały w konsultacji z mieszkańcami. Wiele z nich niestety nie przetrwało i pokryła je blacha falista. Gdyby ją zedrzeć, odkrylibyśmy prawdziwe skarby - mówi Anna Bakiera z Europejskiej Fundacji Kultury Miejskiej.
Wędrówkę po historii uzupełnia współczesne spojrzenie. Odnajdziemy realizacje stworzone m.in. na festiwalu All My City, Open City czy przez pracownię Rewiry. - Chcemy także dyskutować nad różnymi trendami, jak choćby modą na murale - kontynuuje Anna Bakiera. - Zastanowimy się na przykład nad granicą, po której widz pod wpływem nadmiaru staje się obojętny na sztukę w mieście.
4 grudnia o godz. 9 organizatorzy zapraszają do Centrum Kultury na dyskusję o miejskiej przestrzeni, o tym, co jej służy, a co nie. - Lublinowi na pewno potrzeba miejskiego plastyka - uważa Anna Bakiera.
„Sztuka w przestrzeni Lublina po 1945r.“, Galeria Urząd, pl. Łokietka 1 (ratusz), do 30.11, poniedziałek - piątek, godz. 12 - 18
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?