Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Carnaval Sztukmistrzów 2016 w Lublinie. Pozostała wielka tęsknota za Nowym Cyrkiem (ZDJĘCIA, WIDEO)

paf
Carnaval Sztukmistrzów 2016 już za nami. Zostawił po sobie, jak zwykle, miłe wspomnienia. Na święcie Nowego Cyrku pojawiło się ok. 150 artystów i tysiące widzów z całego kraju.

Nienawidzę tylko tych poniedziałków, które następują tuż po Carnavalu Sztukmistrzów. Są jakieś smutne, bardziej szare, niż zwykle. Cyrk wyjechał z miasta i wszystko nagle blednie. Weźmy niedzielny poranek. Jest 8.00 rano, środek miasta, Krakowskie Przedmieście dokładnie, a tam - impreza na całego. Ktoś gra na gitarze, ktoś śpiewa, ktoś całuje nowopoznaną dziewczynę, ktoś pije wino, wszyscy wyglądają jak z filmów Felliniego - piękni, młodzi, barwni, mili, uśmiechnięci.

Zobacz także:
Carnaval Sztukmistrzów 2016 w Lublinie. Football Freestyle i Freak Show [WIDEO]
Carnaval Sztukmistrzów 2016 w Lublinie. Jak pięknie wygląda nocą (ZDJĘCIA)
Carnaval Sztukmistrzów 2016 w Lublinie. Spacer w powietrzu między kamienicami (ZDJĘCIA, WIDEO)
Carnaval Sztukmistrzów 2016 w Lublinie. Rozpoczęło się święto nowego cyrku (ZDJĘCIA, WIDEO)

Tęsknić będę ja, i zapewne Wy, za highlinerami spacerującymi po taśmach nad Starym Miastem. I wykonujących efektowne ewolucje po raz pierwszy nad siatką asekuracyjną. Pewnie zadowolone były częściej kobiety, bo rozebrani, umięśnieni młodzi mężczyźni na taśmach przykuwali ich wzrok, a dziewczyn-highlinerek było, niestety, mało. Ale przez te kilka dni Urban Highline Festival tak wpisał się w krajobraz Lublina, że idąc Starym Miastem ma się wrażenie jakiejś pustki nad głową.

Dzieci tęsknić będą pewnie najmocniej za artystami występującymi na ulicy. Goma, który podbił serca lubelskiej widowni, kontynuował show w najlepsze mimo ulewnego deszczu i miał niezwykłą charyzmę mimo że nie wypowiedział ani słowa. Barada Street imponowali fuzją akrobatyki i muzyki, Luigi Ciotta - wspaniałą gra aktorską i pomysłami, Andrea Menozzi to w ogóle klasa sama dla siebie. Szkoda więc, że wszyscy już wyjechali, choć przyznam, że w tym roku jakość wielu występów na ulicach pozostawiała sporo do życzenia. Przewidywalny trick ze znikającą piłeczką i oklepany tekst - to za mało dla coraz bardziej wyrobionego lubelskiego widza.

Szczęśliwie, sytuację często ratowały większe widowiska, jak prawdziwie artystyczny La Chouing, czy efektowny eVenti Verticali na ścianie. Ach, trzeba też pochwalić show Pana Ząbka, nikogo nie przebił gwoździem. Choć te były - wyciągane pupą artystki.

Więc tęsknimy, w mieście szaro, ale jest nadzieja - już wkrótce Jarmark Jagielloński.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski