Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szalbierz Moliera

Andrzej Z. Kowalczyk
Scena z "Tartuffe...", tym razem w przekładzie aktora Jerzego Radziwiłowicza
Scena z "Tartuffe...", tym razem w przekładzie aktora Jerzego Radziwiłowicza Małgorzata Genca
W sobotę na scenie Osterwy zagości "Tartuffe albo szalbierz" Moliere'a - dzieło z samego szczytu światowej klasyki, wręcz jedna z ikon dramaturgii.

Sądzę, że nie ma przesady w stwierdzeniu, iż lubelska premiera wpisuje się w proces, który nazwałbym nowym otwarciem Moliere'a w Polsce. "Tartuffe'a" oczywiście znamy wszyscy, choćby jako szkolną lekturę. W polskiej kulturze oraz powszechnej świadomości dzieło utrwaliło się i funkcjonuje w tłumaczeniu Tadeusza Boya-Żeleńskiego pod tytułem "Świętoszek". Reżyser lubelskiej realizacji, Bogdan Tosza, skorzystał jednak z nowego, już uznanego za znakomity, przekładu wybitnego aktora, Jerzego Radziwiłowicza. Jest coś z symbolu w fakcie, że właśnie aktor przetłumaczył sztukę napisaną przez innego aktora i w scenicznej premierze swego przekładu zagrał rolę Orgona; tę samą, którą Moliere grał w prapremierze. Znamienna jest nawet zmiana tytułu. Boyowski "Świętoszek" niejako sugerował drogę interpretacyjną; sztuka uchodziła za antyklerykalną i często w takim duchu była wystawiana. Ale zdaniem reżysera, utwór opisuje i diagnozuje obszar nieporównanie szerszy. Szalbierze - mówi Tosza - są wszędzie, w każdej dziedzinie życia. Cynicznie wykorzystują nie tylko uczucia religijne, lecz także ludzkie niedowartościowanie, marzenia, kryzys wartości. Nie dziwi mnie takie odczytanie. Bogdan Tosza bowiem jest reżyserem, którego nie interesuje publicystyczna doraźność. W swych realizacjach sięga znacznie głębiej: do obszaru postaw, świata wartości, a nierzadko wręcz idei. Każdy jego spektakl jest swego rodzaju zaproszeniem widza do wielostronnego dialogu. I nie wątpię, że tak też będzie tym razem.

W roli tytułowej zobaczymy jednego z ulubieńców lubelskiej publiczności, Szymona Sędrowskiego, co także jest odejściem od tradycji pokazywania Tartuffe'a jako postaci obleśnej. A w głównych rolach partnerują mu: Jerzy Kurczuk (Orgon), Monika Babicka (Elmira), Andrzej Redosz (Pani Pernelle), Mikołaj Roznerski (Damis), Agata Moszumańska (Marianna), Krzysztof Olchawa (Walery), Henryk Sobiechart (Kleant) i Magdalena Sztejman--Lipowska (Doryna). Scenografia i kostiumy są dziełem Jerzego Kaliny, muzykę skomponował Piotr Salaber, a choreografię stworzył Zbigniew Szymczyk.

Sobota, Premiera "Tartuffe albo szalbierz", Teatr Osterwy, ul. Narutowicza 17, godz. 19.00

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski