Letnia Akademia Filmowa w Zwierzyńcu już po raz 22. Na początek „Czarna Owca” i Arkadiusz Jakubik

Letnia Akademia Filmowa odbędzie się już po raz 22 i potrwa od niedzieli 8 do 15 sierpnia. W programie znajduje się prawie 40 produkcji pokazywanych przedpremierowo, filmy polskie i zagraniczne, studyjne hity ostatnich miesięcy, propozycje dla dorosłych i dla dzieci. Łącznie widzowie zobaczą około 150 filmów w czterech salach kinowych. Tradycyjnie także co wieczór o zmroku na dziedzińcu zabytkowego Browaru Zwierzyniec odbędą się projekcje w ramach „Kina nocnego”. Nawiązując do idei „Akademii” podczas wydarzenia nie zabraknie rozmów z artystami i konkursu prelegentów filmowych. Dla fanów muzyki są trzy wieczorne koncerty, a dla miłośników odkrywania świata - spotkanie z podróżnikami.

LAF zostanie zainaugurowany w niedzielę (8 sierpnia) premierą filmu Aleksandra Pietrzaka „Czarna owca”. Film opowiada o rodzinie, w której tylko pozornie wszystko układa się jak należy. Po projekcji z widzami zgromadzonymi w Kinie „Skarb” spotkają się aktorzy - Arkadiusz Jakubik, Agata Różycka i Kamil Szeptycki - oraz sam reżyser.

Oprócz wspomnianych, w tym roku do Zwierzyńca przyjadą tacy artyści, jak reżyserka Dorota Kędzierzawska (cykl „Jestem” z najnowszym „Żużlem” i wykład masterclass), reżyser Magnus von Horn (z obsypanym nagrodami „Sweat”, „Intruzem” i dwoma krótkometrażowymi filmami), Maciej Bochniak (retrospektywa filmowa na czele z głośną „Magnezją” i mniej znanymi tytułami), aktorka Roma Gąsiorowska (zobaczymy ją w „Amatorach” u boku artystów z niepełnosprawnością intelektualną), reżyser Maciej Barczewski i aktor Rafał Zawierucha (z przedpremierową projekcją „Mistrza”), aktorka i reżyserka Hanka Brulińska (polska premiera „Maski” w jej reżyserii), reżyser Grzegorz Zariczny (z „Prostymi rzeczami”), Łukasz Machowski i Katarzyna Machałek (spotkanie po projekcji dokumentów z cyklu „Prosto z Roztocza”) i operator filmowy Grzegorz Hartfiel (z pierwszym w Polsce pokazem hinduskiego filmu, w którym odpowiada za zdjęcia).

Z twórcami rozmowy prowadzić będą tradycyjnie krytyk filmowy Łukasz Maciejewski, który w cyklu „Łukasz Maciejewski zaprasza” zaproponuje kilka dobrych polskich produkcji (łącznie z przedpremierowym pokazem „Mistrza” w reż. Macieja Barczewskiego) oraz dziennikarz filmowy i dyrektor artystyczny LAF Ryszard Jaźwiński.

LAF to projekcje filmowe podzielone na cykle. W tym roku organizatorzy zabiorą nas w podróż na północ Europy, pokazując produkcje zebrane pod hasłem „Szwedzki tygiel” (w tym cztery przedpremiery, m.in. oparty na faktach dramat Jespera Ganslandta „438 dni” o dwóch dziennikarzach schwytanych w Afryce i oskarżonych o terroryzm). Widzowie będą mieli także okazję zajrzeć „Pod wieżę Eiffla” (propozycje z kinowego obiegu ostatnich lat i miesięcy, w tym siedem przedpremier), ale i przedpremierowo zobaczyć filmy „Prosto z Roztocza” (mozaikowy obraz kobiet z Roztocza w „Dniu i nocy” – work in progress – oraz krótkometrażowy dokument „Jeden marzy, drugi nie”).

W cyklu „Filmy w sieci” wyświetlone najlepsze europejskie i światowe produkcje, pokazywane w kinach studyjnych w minionym, nieco przedłużonym ze względu na pandemię sezonie (m.in. „Berlin Alexanderplatz”, „Na rauszu”, „Minari” czy „Niepamięć”). W ramach cyklu „W polskim obiektywie” odbędzie się premierowy pokaz „Maski” w reż. Hanki Brulińskiej (eksperymentalna adaptacja opowiadania Stanisława Lema) oraz produkcje już uznane, a rzadko dostępne, jak „Wieloryb z Lorino”, „Jestem REN” czy „Koncert balkonowy” - tragikomiczny obraz polskiego społeczeństwa w dobie pierwszego lockdownu.

Natomiast w cyklu „Młodzi duchem”, zobaczymy m.in. „Babcię szczęściarę” w reż. Sasie Sealy, o starszej pani z nowojorskiego Chinatown, którą po wizycie w kasynie odwiedzają gangsterzy (polska przedpremiera).

Podczas LAF coś dla siebie znajdą także miłośnicy horrorów i thrillerów – specjalnie dla nich przygotowany został cykl „Strachy na LAF-y”, na który składają się 22 tytuły, z czego większość nie miała jeszcze swojej polskiej premiery. Zainteresować mogą choćby „Anonimowe zwierzęta” (reż. Baptiste Rouveure) czy ekohorror „Gaia” (reż. Jaco Bouwer) o sprawiedliwości i zemście za krzywdy wyrządzone Matce Ziemi.

Latem na Roztoczu odpoczywają całe rodziny, dlatego tradycyjnie dla najmłodszych widzów mamy kino „Król LAF”, a w nim projekcje ciekawych i wartościowych, niebanalnych filmów. Pośród 21 tytułów znajdują się przedpremiery: „Klub brzydkich dzieci”, holenderski film o deportacji dzieci uznanych na brzydkie, czy włoski „Mój brat ściga dinozaury” o relacjach rówieśniczych i bracie z Zespołem Downa – oba filmy robią furorę na festiwalach i w konkursach.

Na symboliczne zakończenie 22. odsłony Letniej Akademii Filmowej pokazany zostanie obraz „Zło nie istnieje” – czesko-irańsko-niemiecka produkcja nagrodzona w ubiegłym roku Złotym Niedźwiedziem za najlepszy film na Berlinale (polska przedpremiera!). Reżyser Mohammad Rasoulof pokazuje w nim cztery historie, które są wariacjami na temat moralności i kary śmierci, wolności jednostki w despotycznym reżimie.

Podczas Akademii odbędzie się tradycyjnie Konkurs Prelegentów Filmowych. Nie zabraknie koncertów. Na naszej scenie na dziedzińcu Browaru Zwierzyniec zagra i zaśpiewa słynna folkowa Orkiestra Świętego Mikołaja, w projekcie szymonmówi usłyszymy Szymona Żurawskiego, a wcześniej wystąpi nieszablonowy Sviatyj.

Zwierzyniec i Roztocze ściągają miłośników podróżowania, pasjonatów pieszych wędrówek, przejażdżek rowerowych i spływów kajakowych. Dla nich mamy spotkanie z Arkadiuszem Winiatorskim i Olą Synowiec, którzy opowiedzą o pieszym pokonaniu Ameryk (czyli: Stones on Travel). Szczegóły programu dostępne są na stronie internetowej www.laf.org.pl, poprzez którą można również kupować karnety na seanse. Pojedyncze bilety w cenie 10 zł. będą do kupienia w Zwierzyńcu od niedzieli 8 sierpnia.

Ceny karnetów:

• na cały festiwal - 200 zł,
• 5-dniowy - 100 zł (ważny 5 dni z rzędu),
• 3-dniowy - 60 zł (ważny 3 dni z rzędu).