Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lubelscy lekarze chcą zmian w pakiecie onkologicznym. Od 1 stycznia będą strajkować?

Dorota Krupińska
zdjęcie ilustracyjne
Lekarze nie wykluczają, że nie otworzą poradni po 1 stycznia, jeśli ministerstwo zdrowia nie wprowadzi zmian w pakiecie onkologicznym.

- Nie podpiszemy kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia na 2015 rok, nie będziemy przyjmować chorych po Nowym Roku. Pakiet onkologiczny w tej wersji jest nie do przyjęcia - zaznacza Wioletta Szafrańska-Kocuń z Lubelskiego Związku Lekarzy Rodzinnych - Pracodawców. Chodzi konkretnie o około 240 placówek, które są zrzeszone w Lubelskim Związku Lekarzy Rodzinnych - Pracodawców i należą do Porozumienia Zielonogórskiego. Przychodnie te obejmują opieką medyczną ponad połowę mieszkańców Lubelszczyzny.

Ministerstwo Zdrowia zakłada, że pakiet zapewni pacjentom z podejrzeniem raka szybszą diagnozę i leczenie bez kolejek. Lekarz rodzinny skieruje pacjenta na szereg badań i założy mu tzw. zieloną kartę pacjenta onkologicznego. Lekarze POZ uważają, że projekt jest niegotowy i wprowadzi chaos. Przede wszystkim ministerstwo nie określiło kwestii finansowych.

- Nie będziemy mogli przyjąć chorych w styczniu, bo nie mamy pieniędzy na badania dla pacjentów, u których będziemy podejrzewać nowotwór. Nie jest przygotowana również baza poradni onkologicznych, do których mamy wysyłać chorych - mówi Szafrańska-Kocuń.

Lekarze domagają się, by ministerstwo jasno określiło, ile pieniędzy przekaże na badania. Wątpliwości budzą także zapisy dotyczące wskaźnika rozpoznawania nowotworów. Na 15 pacjentów lekarz rodzinny musi mieć przynajmniej jeden potwierdzony przypadek nowotworu. W przeciwnym razie straci prawo do wydawania zielonych kart i będzie musiał pójść na szkolenie. - Wątpliwości jest dużo więcej. Mamy trzy tygodnie do wprowadzenia ogromnej reformy, a nikt nie jest przygotowany. Te zmiany trzeba odsunąć w czasie, może wprowadzić program pilotażowy - mówi lekarka.

Zastrzeżenia do pakietu mają również onkolodzy. - Projekt budzi wiele pytań. I nie wiadomo jakie korzyści przyniesie pacjentowi - mówi Barbara Madej-Czerwonka, profesor onkolog ze szpitala przy al. Kraśnickiej. - Na jakiej podstawie lekarz będzie wystawiał zieloną kartę. Czy mając tyle obowiązków będą skutecznie wykonywać nowe. Część z tych rozpoznań raka może być błędna. Potwierdzić nowotwór może badanie mikroskopowe, a nie obrazowe. Współczesna diagnostyka nowotworowa jest skomplikowana - mówi lekarka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski