- Prokuratura bardzo kompleksowo zbadała kwestię udziału obu podejrzanych w zbrodni. Okazało się, że wszystkie okoliczności wskazują na niewinność mężczyzn - mówi Artur Ozimek, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego. Postanowienie jest prawomocne.
- Oczywiście, że jestem niepocieszona - mówi Anna Marzęda. - Jestem przekonana, że zarówno G. jak i W. pomagali w morderstwie mojego syna.
Czytaj więcej:
Matka zamordowanego Pawła prosi Palikota o pomoc
Mama Pawła Marzędy nie ufa naszym śledczym
Lubelska prokuratura: Był tylko jeden kat Pawła Marzędy
Do zabójstwa Pawła Marzędy doszło na początku lipca 2007 roku. Mężczyzna zniknął, jego komórka nie odpowiadała. Rodzina szukała go po znajomych, ale ci sugerowali, że Marzęda pojechał na dziewczyny. Po kilku dniach odnaleziono zwłoki. Leżały zakopane w lesie w powiecie parczewskim.
Początkowo w gronie podejrzanych było trzech znajomych zamordowanego. Ostatecznie akt oskarżenia objął jedynie Krzysztofa P. Motywem zabójstwa miała być chęć przejęcia dochodowego interesu.
W czasie pierwszego procesu przed Sądem Okręgowym, Krzysztof P. usłyszał wyrok dożywotniego więzienia z możliwością warunkowego zwolnienia dopiero po odsiedzeniu 30 lat.
Według Sądu Apelacyjnego, w czasie procesu w niższej instancji popełniono błędy formalne. Obecnie trwa ponowny proces przed Sądem Okręgowym.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?