Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lubelski Zespół Parlamentarny: Politycy krytykują pracę wojewody

Małgorzata Szlachetka
Lubelski Zespół Parlamentarny: Politycy krytykują pracę wojewody
Lubelski Zespół Parlamentarny: Politycy krytykują pracę wojewody Printscreen
Środowe posiedzenie Lubelskiego Zespołu Parlamentarnego przebiegało pod znakiem krytyki działań wojewody Jolanty Szołno-Koguc. Parlamentarzyści byli zdziwieni, że zaproszenia na spotkanie nie przyjął nikt z Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego.

Tematem posiedzenia były pieniądze z puli wojewody, które mają zostać oddane do centralnego budżetu. Przypomnijmy, że wojewoda Jolanta Szołno-Koguc miała oddać 68 milionów, czyli 4,25 proc. budżetu LUW, w odpowiedzi zaproponowała 36,7 mln zł. "Prośba" Warszawy wynikała z konieczności znalezienia pieniędzy na załatanie dziury budżetowej.

W środę posłowie z naszego regionu zapytali przedstawiciela resortu finansów, dlaczego najbiedniejsze województwo w kraju ma zwrócić najwięcej.

- Wszystkich potraktowaliśmy jednakowo, sprawdzając, jak przebiegało wykonanie budżetu w latach 2011 i 2012 - tłumaczył Dariusz Atłas z Ministerstwa Finansów. Wyjaśnił, że lubelska wojewoda dostała taką propozycję a nie inną, bo w 2011 roku Lubelszczyzna nie wykorzystała 66,7 mln zł, czyli 3,5 procent swojego budżetu, a rok później 88 mln zł, co stanowi 4,6 proc. budżetu. - Inne województwa miały wzrost od 2 do 4 proc. - zaznaczył Dariusz Atłas.

Ministerstwo czekało na autorskie propozycje cięć, ale nie przyjmowało ich mechanicznie. - Nie przyjmowaliśmy zgłoszeń, które powodują zobowiązania lub uderzają w obywatela - podkreślał przedstawiciel resortu finansów.

Posłowie dowiedzieli się też, że po przeprowadzonej analizie ministerstwo zażąda od nas mniejszego zwrotu: 28, 599 mln zł zamiast 36,7 mln zł.

Posłowie obecni na posiedzeniu Lubelskiego Zespołu Parlamentarnego krytykowali to, że ich zaproszenia nie przyjęła wojewoda lubelska Jolanta Szołno-Koguc. Na sali nie było też nikogo reprezentującego Lubelski Urząd Wojewódzki. Jako powód swojej nieobecności wojewoda podała to, że przebywa na zwolnieniu lekarskim. Jednocześnie LUW pisemnie wytknął posłom, że z ich strony nie było potwierdzenia, że przedstawiciel wojewody powinien brać udział w spotkaniu zespołu.
Na środowym posiedzeniu zabrakło też marszałka Krzysztofa Hetmana, ale on przysłał zastępstwo. Nie dopisali też przedstawiciele zaproszonych samorządów, wyjątkiem była wiceprezydent Puław Ewa Wójcik.

Ostre słowa na temat obecnej wojewody padły ze strony jej poprzedniczki, posłanki Genowefy Tokarskiej (PSL). - Oceniam bardzo krytycznie takie podejście do pracy. Pani wojewoda nie czuje potrzeb najbiedniejszego województwa. Odprowadzanie środków inwestycyjnych jest niedopuszczalne. Wojewoda swoją decyzją może przesuwać pieniądze z jednej inwestycji na drugą, jeśli nie da się dokończyć przejścia granicznego w Dorohusku, dajmy pieniądze na przejście w Dołhobyczowie - apelowała posłanka Tokarska.

- Bardzo trudno jest nam występować w obronie decyzji pani wojewody, skoro jej tutaj nie ma. To jest pewnego rodzaju buta i arogancja - powtarzał poseł Michał Kabaciński (Ruch Palikota). Poseł Beata Mazurek (PiS) zapytała, czy nie powinno się wystąpić do premiera, aby wojewodę "zdyscyplinował, ewentualnie zmienił". - Nie chciałbym występować w roli mecenasa pani wojewody, ale za niewykonanie budżetów z poprzednich lat mogą odpowiadać samorządy. Rezerwa celowa na stypendia socjalne i wyprawkę szkolną jest niewykorzystana w 30 proc. - mówił poseł Lech Sprawka (PiS).

Możesz wiedzieć więcej! Za to warto zapłacić: Raporty, analizy, gorące tematy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski