Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lubelskie: Inspektorzy PIP pilnują zakazu handlu. Ponad 300 kontroli w sklepach w dwie niedziele

Piotr Nowak
- W dwie niedziele marca przeprowadziliśmy w sumie ponad 300 kontroli sklepów - mówi Danuta Serwinowska, zastępca okręgowego inspektora pracy w Lublinie.

Niedziela 25 marca wypada tydzień przed świętami i wszystkie sklepy, zgodnie z przepisami, będą mogły być otwarte. Jednak przez ostatnie dwie niedziele obowiązywał zakaz handlu. Przestrzegania przepisów pilnowali pracownicy inspekcji pracy.
Inspektorzy pracy we wszystkich powiatach rutynowo sprawdzali, od godz. 10 do 18, które sklepy są otwarte. Jeżeli pracę wykonywał przedsiębiorca lub członek najbliższej rodziny to legitymowali ich i na tym kontrole się kończyły. Natomiast jeśli pracę wykonywały inne osoby, np. zatrudnieni pracownicy, czy zatrudnieni na podstawie umowy zlecenie, a były takie przypadki, to po zakończeniu kontroli wszczynali postępowanie wykroczeniowe w związku z naruszeniem przepisu o ograniczeniu handlu w niedziele.

Jaka była skala nieprawidłowości?
Nieduża. Natomiast dużo wątpliwości stwarza przepis zezwalający na pracę we wszystkie niedziele i święta przez samego przedsiębiorcę-właściciela, będącego osobą fizyczną, prowadzącego handel osobiście we własnym imieniu i na własny rachunek. Pojawiają się pytania: „czy przedsiębiorca może w niedziele i święta objęte zakazem korzystać z pomocy członków rodziny?". Ze stanowiska opublikowanego na stronach Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej oraz nasz urząd wynika, że „korzystanie z okazjonalnej i nieodpłatnej pomocy członków rodziny w takim przypadku nie narusza przepisów ustawy". Obecnie stanowisko to wymagałoby doprecyzowania, ponieważ w praktyce inspektorzy pracy spotykają się z różnymi i dowolnymi interpretacjami stosowanymi przez przedsiębiorców. Niektórzy do grona najbliższej rodziny zaliczają, cytując samym przedsiębiorców: prababkę teścia właściciela, siostrę właściciela, synową właściciela, dalszą kuzynkę itp. Czasem te więzi rodzinne są bardzo trudne do zweryfikowania. Dlatego też będziemy występować o zweryfikowanie tego stanowiska, poprzez jego czytelne dla wszystkich uszczegółowienie.

W niedzielę 25 marca sklepy będą otwarte, natomiast w kolejne cztery znów handel będzie ograniczony i powrócą kontrole. Ile ich przeprowadzono do tej pory?
W dniach 11 marca i 18 marca przeprowadziliśmy w sumie ponad 300 kontroli sklepów, które były otwarte. Dokładne liczby poznamy wtedy, kiedy wszystkie dokumentacje z kontroli wpłyną do urzędu.

A jak wyglądała sytuacja w Lublinie?
Na telefon dyżurny otrzymaliśmy około dziesięć zgłoszeń 11 marca i siedem zgłoszeń 18 marca. Dotyczyły one przypadków naruszenia ustawy o ograniczeniu handlu, które dotyczyły całego województwa. Łącznie w pięciu przypadkach zgłoszenia dotyczące naruszenia ustawy potwierdziły się. W skali całego województwa otrzymaliśmy kilka skarg na sklepy funkcjonujące w więzieniach i aresztach. Wyjaśniliśmy zgłaszającym, że w myśl przepisów, na terenie jednostek penitencjarnych zakaz handlu nie obowiązuje. Ograniczenia nie dotyczą też m.in. placówek handlowych działających w zakładach leczniczych, w których całodobowo lub całodziennie udzielane są świadczenia zdrowotne, kwiaciarni, aptek, oraz piekarni, cukierni i lodziarni, w których przeważająca działalność polega na handlu wyrobami piekarniczymi i cukierniczymi. W pierwszą niedzielę obowiązywania przepisów kilka osób zadzwoniło z powiatu hrubieszowskiego z informacjami, że w miejscowości Kryłów są otwarte wszystkie sklepy. Po kontroli okazało się, że klientów obsługiwali właściciele, więc handel przebiegał prawidłowo.

Głośny jest przykład stacji benzynowej z Radzynia Podlaskiego. Tuż przed wprowadzeniem przepisów jej właściciel zrobił do przez nią wejście do sąsiedniego sklepu spożywczo-przemysłowego i w ten sposób chce obejść przepisy.
W niedzielę 11 marca był na miejscu inspektor pracy. Stwierdził, że pracę wykonywało 15 osób. Podczas kontroli okazano inspektorowi pracy decyzję Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego z 9 marca, zatwierdzającą dokonanie zmian tj. połączenie sklepu spożywczo-przemysłowego z punktem sprzedaży środków spożywczych na stacji paliw w jeden zakład: sklep spożywczo-przemysłowy na stacji paliw. Zgodnie z nowymi przepisami, zakaz handlu w niedzielę nie obejmuje sklepów na stacjach paliw. Obecnie kontrola jest w toku i przed jej zakończeniem więcej nie mogę powiedzieć.

Jakie kary grożą przedsiębiorcom za łamanie zakazu handlu w niedzielę?
Za naruszenie zakazu grozi kara od 1000 zł do 100 tys. zł. W przypadku, kiedy naruszenie zakazu powtórzy się to co najmniej dwukrotnie w ciągu dwóch lat od ostatniego ukarania za takie wykroczenie, inspektor może w postępowaniu mandatowym wymierzyć grzywnę w wysokości do 5000 zł.


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski