Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lubelskie wiersze Julii Hartwig. Poetki, która „nie wyostrzała dramatycznych tonów”

Małgorzata Szlachetka
Rok 2009. Nadanie honorowego obywatelstwa miasta Lublina Julii Hartwig
Rok 2009. Nadanie honorowego obywatelstwa miasta Lublina Julii Hartwig Malgorzata Genca/archiwum
„Koleżanki i inne wiersze lubelskie” zostały wydane już po śmierci Julii Hartwig. Podstawą był autorski wybór utworów, dokonany w 2009 roku.

W tym tomiku nie ma niepotrzebnego tonu krzyku. Szlachetnie prosta okładka w stonowanych kolorach pasuje do jego zawartości. Słowa znalazły się pomiędzy kartami w kolorze przygaszonej miedzi. Historyk literatury Paweł Próchniak we wstępie do „Koleżanek...” zauważa: „Julia Hartwig pisała wiersze mądre, uważne, dyskretne. Była ostrożna i oszczędna. Nie wyostrzała dramatycznych tonów”.

W najnowszym wydawnictwie Ośrodka Brama Grodzka - Teatr NN znalazło się 21 wierszy z różnych okresów twórczości i etapów życia Julii Hartwig. Są ułożone w porządku chronologicznym, od utworu „Lublin 1946” do wierszy z tomu „Bez pożegnania”, który był nominowany do Nagrody Literackiej „Nike” w 2005 roku. Autobiograficzne wiersze Julii Hartwig mają wymiar intymnego wyzwania, w którym nie pobrzmiewa żadna fałszywa nuta. Szczerze pisze o rodzicach, ukochanym rodzeństwie, ale też obrazach i wrażeniach zapamiętanych z miasta „zaświatów dzieciństwa”.

Czytanie lubelskich wierszy poetki z różnych lat, zebranych w jednym miejscu, jeszcze mocniej uświadamia nam ich siłę. Julia Hartwig postawiła Lublinowi pomnik ze słów na miarę tego, jaki zawdzięczamy innemu poecie urodzonemu w Lublinie: Józefowi Czechowiczowi. Podziwianemu przyjacielowi brata Hartwiżanki, któremu kiedyś odważyła się pokazać swoje pierwsze strofy. Gdy wiele lat po jego śmierci odwiedzała Lublin, szła również na jego grób. „I padłeś własnym wierszem powalony/Pod ruinami miasta ze światem umarłym w sobie” - tak zaczyna się wiersz „Pamięci Czechowicza”.

Gdy poetka wybierając w 2009 roku z myślą o druku lubelskie wiersze wprowadzała w nich tylko drobne zmiany. Najbardziej znacząca jest ta w „Elegii lubelskiej”. Zgodnie z pierwodrukiem do utworu wróciły cztery wersy poświęcone Czechowiczowi. Pierwszy ma wagę symbolu: „On jeden potrafiłby opłakać to miasto”.

Nie zawsze powroty i konfrontacje z osobistymi wspomnieniami były dla poetki łatwe. W jednym z późniejszych wierszy wyznaje: „Obchodzisz urodziny/ Po tylu latach nie poznaliby cię ojciec ani matka”.

Julia Hartwig „Koleżanki i inne wiersze lubelskie ”, Ośrodek Brama Grodzka - Teatr NN, Lublin 2017, Cena: 30 złotych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski