Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lubelskiemu lotnisku grozi utrata części unijnej dotacji

Aleksandra Dunajska
Decyzja o dołożeniu lotnisku kolejnych milionów nie jest prosta.
Decyzja o dołożeniu lotnisku kolejnych milionów nie jest prosta. Małgorzata Genca/Archiwum
Ponad 31 mln zł unijnej dotacji może stracić lubelskie lotnisko, jeśli do końca przyszłego roku nie będzie obsługiwało 400 tys. pasażerów rocznie. - Istnieje taka groźba - przyznają samorządowcy.

Port sam się do tego zobowiązał. - Nie mieliśmy wyjścia, takie były oczekiwania Komisji Europejskiej - tłumaczy Grzegorz Muszyński, były prezes spółki, dziś radny wojewódzki PiS. - Bruksela uznała, że w mieście wielkości Lublina, taki wskaźnik jest możliwy do osiągnięcia. Gdyby oceny były inne, byłby problem z przyznaniem dotacji - uważa. W ub.r., czyli w drugim pełnym roku działalności, lotnisko obsłużyło nieco ponad 187,5 tys. pasażerów. I nic nie wskazuje, żeby w przyszłym roku ich liczba miała dobić do 400 tys. A to może oznaczać konieczność zwrotu nawet 25 proc. ze 125 mln zł dotacji. - Istnieje taka groźba - przyznaje Muszyński.

- Zdajemy sobie sprawę, że nieosiągnięcie określonych wcześniej wskaźników może spowodować, że będzie trzeba oddać część pieniędzy - potwierdza Sławomir Sosnowski, marszałek województwa (samorząd jest jednym z głównych udziałowców lotniska). - Będziemy się jednak starali negocjować w tej sprawie z Komisją Europejską, tak, żeby móc osiągać wskazany pułap pasażerów w etapach - dodaje.

Krzysztof Wójtowicz, prezes Portu Lotniczego Lublin, przekonuje, że w tej sprawie jest spokojny. - Mamy dwie decyzje Komisji Europejskiej o finansowaniu budowy, inwestycję kontroluje Jaspers (instytucja oceniająca większe projekty - red.). W ub.r. sprawdzał nas, m.in. pod kątem rozliczania unijnej dotacji, Urząd Kontroli Skarbowej. I nie stwierdził żadnych nieprawidłowości.
Dr Jerzy Kwieciński, ekspert Business Centre Club ds. funduszy UE, ocenia jednak, że w takich sprawach nic nie jest pewne. - Z jednej strony zawsze jest możliwość negocjacji i np. przesunięcia terminu osiągnięcia przez projekt danego wskaźnika. Tym bardziej że w niektórych przypadkach są one bardzo wyśrubowane. Ale z drugiej strony, lotniska są dziś w Europie na cenzurowanym, więc mogą być traktowane surowiej.

W tej sytuacji samorządowcy coraz mniej stanowczo odżegnują się od tego, żeby dopłacać liniom lotniczym do uruchamiania nowych połączeń. - Trzeba przekalkulować, czy bardziej się opłaca to robić i dzięki temu spróbować osiągnąć te 400 tys. pasażerów, czy narażać się na konieczność oddawania środków - mówi anonimowo jeden z urzędników.

Port zacznie dopłacać liniom lotniczym do połączeń?

Dopłaty dla przewoźników to metoda na zwiększenie liczby połączeń i pasażerów. Pytanie - czy jedyna i czy samorządy zechcą wyłożyć pieniądze?

Lubelskie lotnisko obecnie zachęca przewoźników zniżkami od opłat lotniskowych - na początku wynosiły 95 proc. Jak twierdzą władze portu, poza tym żadnego dodatkowego "wsparcia" finansowego dla linii nie ma. Innego zdania jest Grzegorz Muszyński, były prezes lotniska, który uważa, że do lotów Carpataira do Rzymu port dołożył 400 tys. euro. Temat był poruszany na piątkowej sesji sejmiku. Krzysztof Wójtowicz, obecny prezes Portu Lotniczego Lublin, zdementował tę informację.

Czy jednak teraz lotnisko, przy wsparciu samorządów, zdecyduje się na dopłaty dla linii?

- Trudno dzisiaj o tym mówić - wymijająco odpowiada marszałek Sławomir Sosnowski. Nieoficjalnie jednak urzędnicy coraz częściej przyznają, że trzeba to przemyśleć. Takiego wsparcia od właścicieli oczekuje sam port. - I trudno się dziwić, skoro żądamy od niego wyników. Zanim ludzie przyzwyczają się do lotniska i zaczną z niego korzystać, minie kilka ładnych lat. Do tego czasu trzeba port jakoś wspierać, tak jak to robią gdzie indziej - ocenia jeden z marszałkowskich urzędników. Bo lubelskie lotnisko jest jedną z niewielu wysp na mapie większości polskich lotnisk, które finansowe profity przewoźnikom, zwłaszcza tym "tanim", oferują. Porty lub samorządy oficjalnie przekazują pieniądze na kampanie reklamowe regionu czy miasta w samolotach danej linii. Nieoficjalnie to warunek np. uruchomienia na lotnisku nowego połączenia. O jakich kwotach mowa? Dokładne liczby są owiane tajemnicą, ale z raportu portalu Pasazer.com wynika, że np. Rzeszów i Bydgoszcz tylko w 2012 r. płaciły tanim liniom po około 6 mln zł. Gdańsk z kolei miał podpisać z Wizz Airem umowę promocyjną na 10 lat, opiewającą na maksymalnie 4,5 mln zł rocznie.

Decyzja o dołożeniu lubelskiemu lotnisku kolejnych milionów nie jest jednak prosta, bo port i tak sporo kosztuje udziałowców. Zarabia niewiele - nieoficjalnie mówi się, że przychody z lotów to ok. 3,5 mln zł rocznie. Niecałe drugie tyle - z pozostałych usług (np. wynajem powierzchni pod sklepy). Strata za 2013 r. wyniosła 31,5 mln zł, za ubiegły może być o kilka milionów zł większa. A od 2016 r. będzie trzeba zacząć wykupywać obligacje wyemitowane na budowę lotniska.

Grzegorz Muszyński przekonywał jednak na piątkowej sesji, że lotnisku bardziej niż dopłat potrzeba lepszego zarządzania. Jego zdaniem, np. uruchomienie zlikwidowanego już połączenia Lublin - Warszawa było błędem: - Kosztowało port ogromne pieniądze, bo lotnisko musiało być w pełnej gotowości, z pełną obsługą wszystkich służb, od rana do wieczora. A na tej trasie latały czasami trzy osoby.

Krzysztof Wójtowicz odpiera te zarzuty: - Nie można tego tak oceniać, gdyż lotnisko w godzinach otwarcia, czyli od godz. 6 do 22 musi cały czas spełniać wszystkie standardy. Niezależnie od tego, czy jakiś samolot jest w rozkładzie, czy nie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski