18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Lubelszczyzna ma szansę na 1,8 mld euro z Unii Europejskiej

Aleksandra Dunajska
Na lata 2014 - 2o Lubelszczyzna może dostać z europejskiej puli nawet 1,8 mld euro. Propozycję podziału unijnych pieniędzy dla województw przedstawił wczoraj Paweł Orłowski, wiceminister rozwoju regionalnego.

Orłowski był gościem Konwentu Marszałków Województw RP w Białowieży. Przedstawił tam propozycję algorytmu (tzw. berlińskiego) według którego dzielone będą pieniądze na 16 Regionalnych Programów Operacyjnych. - Uwzględnia on m.in. liczbę mieszkańców danego regionu i bezrobocie - tłumaczył wiceminister Orłowski.

Dla województwa lubelskiego propozycja resortu jest bardzo optymistyczna - wynosi nieco ponad 1 mld 832 mln euro. To około 832 zł w przeliczeniu na mieszkańca. I dużo więcej niż mieliśmy do wykorzystania w latach 2007-13 (1,19 mld euro). W lepszej sytuacji pod względem ogólnej kwoty znalazły się tylko trzy regiony: woj. śląskie (2,7 mld euro), Małopolska (2,3 mld euro) i Wielkopolska (1,9 mld euro). W przeliczeniu na mieszkańca wypadają jednak gorzej - odpowiednio 591, 746 i 570 zł na osobę.

- To oczywiście bardzo ważna informacja, że kiedy MRR pierwszy raz wychodzi z projektem podziału środków, jest on tak korzystny dla Lubelszczyzny- podkreślał wczoraj Krzysztof Hetman, marszałek województwa lubelskiego. Zaraz jednak dodał, że na hurraoptymizm jest za wcześnie: - To na razie wstępna propozycja. Podział środków między województwa będzie jeszcze przedmiotem negocjacji między marszałkami a resortem rozwoju. Będziemy oczywiście zabiegać, żeby funduszy dla naszego regionu było jak najwięcej.

O tym, że rozmowy będą burzliwe, świadczyły już wczorajsze wypowiedzi marszałków, dla których propozycje MRR okazały się mniej korzystne. Niezadowolony był m.in. Jacek Protas, marszałek woj.warmińsko - mazurskiego (1,1 mld euro), który zapowiedział, że zgody na taki podział z jego strony nie będzie.

Tymczasem Paweł Orłowski podkreślał wczoraj, że podane kwoty dla regionów nie są ostateczne. Wyjaśniał, że do Regionalnych Programów Operacyjnych dojdą jeszcze dodatkowe środki: m.in. przeznaczone na tzw. obszary miejskie wymagające rewitalizacji czy obszary przygraniczne. Ekstra środki (około 35, mld euro) będą też dzielone po 2018 roku - to tzw. krajowa rezerwa wykonania. Ponadto pięć regionów z Polski Wschodniej (Podlaskie, Warmińsko-Mazurskie, Podkarpackie, Świętokrzyskie, Lubelskie), tak jak dotychczas, będzie korzystało z dodatkowego programu - Rozwój Polski Wschodniej.

Na co na Lubelszczyźnie będziemy wydawać europejskie środki po 2014 roku? - Kluczowe są trzy segmenty. Po pierwsze rozwój małej i średniej przedsiębiorczości. Po drugie - gospodarka niskoemisyjna czyli inwestycje związane m.in. z odnawialnymi źródłami energii, gazem łupkowym czy potencjalnymi nowymi elektrowniami. I po trzecie - infrastruktura lokalna w miastach i na obszarach wiejskich: m.in. podnoszenie jakości kształcenia, rozwój cyfryzacji. Funduszy na drogi gminne raczej już nie będzie. Będę zabiegał, żeby była osobna szuflada pieniędzy dla Lublina i jego okolic - tak żeby małe samorządy nie musiały z nim walczyć w konkursach - wyliczał Krzysztof Hetman.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski