- 25-latek był zaskoczony wizytą stróżów prawa. Zachowywał się bardzo nerwowo. Nie chciał wpuścić policjantów do domu. Stojący przed drzwiami kryminalni, wyczuli charakterystyczny zapach marihuany - informuje Kamil Gołębiowski z lubelskiej policji.
Początkowo mężczyzna nie chciał się przyznać, że posiada środki odurzające. Dopiero po chwili powiedział, że palił marihuanę.
- Twierdził, że zrobił to w celu leczniczym, gdyż w przeszłości przeszedł operację kręgosłupa - dodaje Gołębiowski. - Policjanci podczas przeszukania domu 25-latka odnaleźli ponad 320 g. suszu konopi oraz blisko 20 g. amfetaminy. Ponadto funkcjonariusze zabezpieczyli wagę elektroniczną oraz woreczki strunowe, przeznaczone do porcjowania narkotyków. 25-latek trafili do policyjnego aresztu.
We wtorek mężczyzna usłyszał zarzuty, a w środę trafi przed oblicze prokuratora. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.
- Policjanci wnioskują o wystąpienie do sądu o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania - dodaje Gołębiowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?