Chodzi o działkę przy ul. Gospodarczej w sąsiedztwie skrzyżowania z ul. Mełgiewską. Parcela ma ponad dwa hektary powierzchni. Do 1998 r. działała tu wytwórnia prefabrykatów „Prefabet”. Firma BIK z Jasła, która jest właścicielem terenu chce wybudować tam osiedle mieszkaniowe. I gromadzi niezbędne dokumenty.
- Planowane przedsięwzięcie zakłada budowę na działkach położonych przy ul. Gospodarczej 19 zespołu zabudowy mieszkaniowej wielorodzinnej składającego się z czterech budynków i dwóch garaży podziemnych – informuje Anna Czerwonka z biura prasowego ratusza.
Powierzchnia zabudowy ma wynosić ok. 6,4 tys. mkw. - Projektowane budynki wyróżnia stopniowanie wysokości, najniższe moduły będą mieć wysokość sześciu kondygnacji, natomiast najwyższe - dziesięciu. Garaże będą zlokalizowane na dwóch kondygnacjach podziemnych. Łączna liczba mieszkań we wszystkich budynkach wyniesie 289 – precyzuje Anna Czerwonka.
W budynkach ma być od 63 do 80 mieszkań, w dwóch z nich - na parterach - przewidziano usługi. Ma być wykonanych 496 miejsc parkingowych (na powierzchni – 116, w podziemnych garażach - 380).
To drugie podejście do budowy osiedla. Ostateczne słowo w sprawie inwestycji będzie należeć do miejskich radnych. Dlaczego? Chodzi o plan zagospodarowania przestrzennego dla tego obszaru. Obecne zapisy nie dopuszczają na działce zabudowy mieszkaniowej. To teren przeznaczony na „aktywizację gospodarczą”. Aby pokonać tę przeszkodę, BIK chce skorzystać ze specustawy zwanej „lex deleloper”. Raz już próbował.
We wrześniu 2020 r. nad budową bloków na działce przy Gospodarczej debatowali miejscy radni. Wówczas plany spółki z Jasła były bardziej rozbudowane: mówiły o budowie sześciu bloków, w których łącznie powstałoby od 380 do 398 mieszkań. Na parterach planowano zlokalizowanie punktów usługowych. Na osiedlu miało zamieszkać 721 osób.
- Zaproponowaliśmy zabudowę 30 procent działki. Wysokość budynków waha się od 12 do 27 metrów (od czterech do 10 kondygnacji – dop. red.) – opisywał wówczas Bartłomiej Kożuchowski, autor koncepcji zagospodarowania terenu.
Radni powiedzieli „nie” inwestycji. Wskazywali m.in. na linię kolejową, której sąsiedztwo mogłoby utrudniać życie przyszłym mieszkańcom osiedla.
- To jest jedyny właściwie przypadek, gdzie bloki przylegają do torów – wskazywał Tomasz Pitucha, radny PiS.
- Państwo zrobicie inwestycję, sprzedacie mieszkania i zostawicie mieszkańców samym sobie, a potem my będziemy słuchać – a że to pociągi za głośne, że może trzeba wyższy ekran, że może tu przeszkadza zakład gdzieś obok, więc my będziemy się z tymi problemami później borykać, kiedy państwa już dawno tutaj nie będzie – dodawał radny Bartosz Margul z prezydenckiego klubu radnych.
Obecna – zmieniona koncepcja – zakłada, że odległość między torami a najbliższym blokiem wyniesie 68 metrów (poprzednio było 45). Deweloper chce też ustawić ekrany akustyczne wzdłuż linii kolejowej.
- Bałtyk, góry, a może... Kazimierz Dolny? Miasteczko nad Wisłą przyciąga turystów
- Strach utrzymywał się przez wiele lat. Ponure pokłosie akcji burzenia cerkwi
- Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży AL świętowało swoje 30-lecie. Zobacz zdjęcia
- Aktywnie spędzony czas i szaleństwa na lodzie. Zobacz zdjęcia z Icemanii
- Charytatywny kiermasz rękodzieła przy archikatedrze. Zobacz zdjęcia
- Trwa konflikt kibiców Motoru z prezes klubu. Na Arenie zawisły obraźliwe hasła
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?