Żeby Lublin sprawdzian zdał na piątkę, na nogi postawiono nie tylko instytucje kulturalne, ale i m.in. Miejskie Przedsiębiorstwo Zieleni, którego pracownicy ułożyli nowe dywaniki z trawy dookoła pl. Litewskiego i zadbali o drzewa i krzewy.
Goście (Joanna Kiliszek z Instytutu Adama Mickiewicza, prof. Jacek Purchla, dyrektor Międzynarodowego Centrum Kultury, Andreas Wiesand z Berlina i Constantin Chiriac z Sibiu) przyjadą do nas z Warszawy. Ich pobyt zaplanowano niemal co do minuty. I tak, zobaczą m.in. miasteczko akademickie i Kaplicę Trójcy Świętej, przejdą się po dwóch osiedlach (prawdopodobnie LSM i Węglin), o godz. 18.30 - wspólnie z lubelskimi artystami, menedżerami kultury i politykami - zjedzą kolację w Dworku Kościuszków w Ogrodzie Botanicznym. Będą też mieli czas wolny: między godziną 15 a 16.30.
Czytaj więcej o staraniach Lublina o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury 2016
Pospolite ruszenie ogłosili internauci, którzy dzisiaj zmienią swoje zdjęcie profilowe na logo ESK oraz wolontariusze, którzy zapraszają na dwa happeningi. O godz. 10 zaczyna się flash mob - chętni mają pokazać się jurorom w koszulkach z logo ESK, które dostaną za darmo przed wydarzeniem, a o godz. 19 każdy może odbić swoją dłoń na wielkiej płachcie ułożonej na pl. Litewskim. Po godz. 20 tam właśnie zaplanowano spotkanie z ekspertami dla wszystkich chętnych.
Pytany o obawy związane z ich pobytem Rafał "Koza" Koziński, animator kultury pomagający przy organizacji wizyty, mówi, że małym kłopotem może być "nadekspresja mieszkańców - to, że przed spacerujących ulicą ekspertów co chwila wyskakiwać będzie jakiś artysta-dziwoląg, grający, tańczący, czy żonglujący".
- Co nie znaczy, że nie zachęcamy do udziału w happeningach i spotkaniu z jurorami - dodaje.
10 powodów, dla których warto wspierać Lublin w walce o Stolicę Kultury
1. Przyciągniemy więcej turystów. Doświadczenia innych miast pokazują, że Europejska Stolica Kultury i związane z nią wydarzenia są nie lada atrakcją turystyczną
2. Stolica Kultury ożywi jeszcze bardziej życie artystyczne Lublina. W 2016, roku obchodów ESK, możemy spodziewać się przyjazdu gwiazd muzyki, teatru i sztuk wizualnych
3. Wygramy 1,5 mln euro. Tyle wynosi nagroda im. Meliny Mercouri, pomysłodawczyni konkursu ESK
4. Tytuł ESK to lepsza sytuacja ekonomiczna miasta. Zarobimy nie tylko na turystach, ale również na prywatnych inwestorach
5. Nowe inwestycje. Pieniądze od Unii Europejskiej, rządu i sponsorów oznaczają inwestycje w infrastrukturę: drogi, chodniki, ścieżki rowerowe i budowę nowych obiektów kulturalnych
6. Zyskamy międzynarodowy rozgłos i prestiż. Miasta stające się Europejskimi Stolicami Kultury przykuwają bowiem uwagę mediów w całej Europie
7. Poprawimy swój wizerunek w kraju. Przecież Europejskiej Stolicy Kultury nikt nie ma prawa nazwać Polską B
8. Lublin wypięknieje. Renowacja kamienic i odbudowa zaniedbanych dzielnic miasta to także korzyść z wygranej w konkursie
9. Pojawią się nowe miejsca pracy. Najwięcej prawdopodobnie w branży kulturalnej, ale także w budowlanej i usługach
10. Zaczniemy lepiej myśleć o samych sobie, zapomnimy o kompleksach. W końcu tylko jedno z polskich miast będzie mogło poszczycić się w 2016 r. tytułem tak prestiżowym jak ESK.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
