- Samochody stają wszędzie: na chodnikach, na jezdni po prawej i po lewej stronie. Tu mieszkają głównie osoby w podeszłym wieku, jak mamy dojść np. do sklepu po codzienne zakupy? Latać? Czy nasze zdrowie i bezpieczeństwo nie jest ważne? – pyta Danuta Flis, mieszkająca przy ul. Spadochroniarzy 4. Lokatorzy z tego bloku i czterech innych: przy Al. Racławickich 32 i 34 oraz Weteranów 17 i 19 chcą dodatkowego oznakowania ulicznego. Chodzi o znak „zakaz postoju” (B-35) dla terenu między blokami Al. Racławickie 34 i Al. Racławickie 28A oraz w głębi osiedla.
- Pozostaje jedynie bardzo wąski pas ruchu dla samochodów, który niestety stał się jednocześnie pasem ruchu dla pieszych. Bardzo często, a wręcz nagminnie samochody stoją na łukach jezdni oraz blokują przejście do schodków chodnikowych, prowadzących do wejścia do bloków – opisują w piśmie do prezydenta Lublina.
Ratusz rozkłada ręce. - Teren wskazany w piśmie znajduje się poza pasem drogowym, tym samym nie posiadamy kompetencji do zmiany na nim organizacji ruchu. Za organizację ruchu na tego typu obszarach odpowiada zarządca terenu – tłumaczy Justyna Góźdź z biura prasowego ratusza.
Teren w części należy do Wojskowej Agencji Mieszkaniowej. Nie udało nam się we wtorek uzyskać komentarza czy WAM zamierza ustawić znaki, których chcą mieszkańcy.
Brak znaków uniemożliwia też działanie Straży Miejskiej.
– W ciągu ostatnich dwóch lat mieliśmy sześć zgłoszeń dotyczących parkowania w rejonie bloków Al. Racławickie 32 i 34. Nie możemy jednak podejmować interwencji, bo nie ma tam wprowadzonej organizacji ruchu – przyznaje Robert Gogola, rzecznik lubelskiej Straży Miejskiej.
- Parkujące na chodniku auta to problem również dla naszego sklepu. Utrudniają dostawę towarów – mówi Maciej Klimek, prezes LSS „Społem".
O ustawienie znaków zakazu postoju interpelował do prezydenta Lublina radny Marcin Nowak. Bez efektu, ratusz tłumaczył, podobnie jak Kurierowi, że nie może tego zrobić, bo nie jest to teren komunalny. – Będę podejmował kolejne działania, ten problem trzeba rozwiązać – zapewnia Nowak.
Nad sytuacją parkingową Wieniawy mają dyskutować w styczniu radni dzielnicowi. – Skłaniamy się do tego, aby wystąpić do miasta o objęcie całej Wieniawy strefą płatnego parkowania. Słyszymy od wielu mieszkańców, że popierają takie rozwiązanie – mówi Tomasz Makarczyk, przewodniczący zarządu dzielnicy Wieniawa.
- Ostatnia listopadowa kąpiel lubelskich morsów
- 47 kilometrów ekspresówki dla kierowców. Prezent na święta [WIDEO, ZDJĘCIA]
- Obrazy, porcelana, biżuteria. Tłumy na giełdzie staroci
- Zaszczepieni miłością do zieleni
- Budowa dworca metropolitalnego. Jaki jest postęp prac?
- Na dachu szpitala wojskowego wylądował śmigłowiec ratowniczy. Zobacz zdjęcia
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?