Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lublin: przypadki trucia psów już w całym mieście

Marek Szymaniak
Mateusz Wróblewski/archiwum
Po publikacjach w Kurierze problemem psów zatruwanych przez nieznanego sprawcę zainteresowała się policja. Funkcjonariusze apelują, aby każdy taki przypadek zgłaszać do IV komisariatu przy ul. Zana, tel.(81) 535 48 00.

Sprawa zatacza coraz szersze kręgi. W naszych wcześniejszych artykułach pisaliśmy o czworonogach i ptakach zatrutych na terenie LSM oraz przy ul. Mełgiewskiej. W tamtych przypadkach trucizna zabiła trzy psy i trzy koty, a także kilka gołębi.

Tym razem została zatruta suczka na Czechowie.

- Moją Malinę dwa tygodnie leczono w klinice weterynaryjnej przy Stefczyka. Przez pięć dni miała ciągłą detoksykację organizmu. Ledwo została odratowana. Niedawno wyszła ze szpitala, teraz jeździmy na zastrzyki - informuje Czytelnik z Czechowa.

Lublin: trawniki na LSM-ie pełne trucizny

Sprawą zatrutych psów zainteresowała się policja, która szuka świadków, a także właścicieli, których pupile ucierpiały z powodu kontaktu z silną trucizną. Mundurowi apelują, aby każdy taki przypadek zgłaszać do nich. Sprawę prowadzi IV Komisariat w Lublinie przy ul. Tomasza Zana 45.

- Wszczęliśmy postępowanie wyjaśniające. Szukamy sprawcy, który dopuścił się tego czynu - mówi Renata Laszczka-Rusek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.

Obrońcy praw zwierząt apelują do właścicieli czworonogów o czujność.

- Ważne, aby psa wyprowadzać na smyczy, a najlepiej z kagańcem. Wtedy mamy większą kontrolę. Dzięki temu możemy uniknąć zatrucia zwierząt. Jeśli jednak do niego dojdzie, ważna jest szybka reakcja. Należy błyskawicznie zgłosić się do weterynarza. Każda minuta ratuje życie. Zagrożone są także dzieci, które bawiąc się ze zwierzętami mogą się zatruć - ostrzega Aleksandra Lipanin-Białogrzywy.

Trucizna, z którą zatrute zwierzęta miały kontakt, zaburza układ krzepliwości krwi. Ich organizm reaguje na truciznę wymiotami i biegunką. Krew płynie z każdego otworu w ciele zwierząt, także z oczu. Podobne przypadki miały miejsce w Lublinie cztery lata temu. - Tylko wśród zwierząt sąsiadów było pięć zatrutych psów i kilka kotów. Dwa psy, w tym także mój, niestety, zdechły - przypomina Tamara Pietrzela, z Lublina.

Za świadome uśmiercenie i znęcanie się nad zwierzętami grozi kara do roku pozbawienia wolności, a w przypadku szczególnego okrucieństwa 2 lata więzienia. Kary określa art. 35 ustawy o ochronie zwierząt.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski