Lublin ratuje Kino Bajka w Lublinie. Pomagają władze oraz mieszkańcy

W tym roku to znane lubelskie kino będzie obchodzić 30-lecie powstania. A było duże prawdopodobieństwo, że nie dotrwa do tego wyjątkowego jubileuszu. Powód? Oczywiście koronawirus. Sprzedaż biletów drastycznie spadła i istniała realna groźba, że kino zakończy swoją działalność. - W sierpniu sprzedaż spadła o 86 proc., a we wrześniu o 64 proc. w stosunku do ubiegłego roku – mówił Waldemar Niedźwiedź, szef kina Bajka.

Wielokrotnie apelowano, aby pomóc . Ratunek nadszedł. Miasto ufunduje bilety na 6 seansów dwóch filmów. Mowa o "Ziei", do którego zdjęcia powstawały w Lublinie oraz dokumencie "Wojtyła. Śledztwo". Pierwszy z tych filmów będzie można oglądać od piątku do niedzieli o godz. 16.30, z kolei "Wojtyła. Śledztwo" będzie wyświetlany przez trzy dni o godz. 14.30. Bezpłatne vouchery będą dostępne w kasie kina od 30 września.

- Oprócz tych dwóch tytułów będziecie mogli wybrać się na inne filmy. Szczególnie teraz, kiedy kino potrzebuje naszego wsparcia! - zapraszają organizatorzy urodzinowego weekendu Bajki.

Dobrą wolą wykazali się również mieszkańcy miasta. W ostatnich dniach anonimowy kinoman zakupił 6 karnetów na 5 wejść do rozdania. - Są to piękne gesty ze strony widzów. Ostatnio młody mężczyzna zakupił 10 biletów na seans, choć był sam. W niedzielę coś podobnego zrobiła jakaś kobieta. Ona zakupiła 3 bilety — mówi Waldemar Niedźwiedź.

Bezpieczeństwo w kinie

- W ubiegłym tygodniu była u nas inspekcja sanitarna i dostaliśmy specjalny dyplom, że w naszym kinie jest bezpiecznie – zapewnia szef.

Po każdym seansie czyszczone są klamki i podłokietniki. Używany jest specjalny rozpylacz do odkażania, którym dwa razy dziennie dezynfekuje się salę kinową. Zachowane są również wszystkie reżimy sanitarne – maseczki podczas seansu, a także co drugie wolne miejsce dla widzów.