Pełne ręce roboty mają też lekarze ze szpitalnych oddziałów ratunkowych. - Właściwie co chwilę pojawiają się osoby ze złamaną ręką, zwichniętą kostką czy nadgarstkiem. Chodniki są śliskie, wszędzie pełno śniegu, łatwo się wywrócić. Dzisiaj większość naszych pacjentów to osoby starsze - mówi dr Marek Łyś, ordynator SOR-u w szpitalu kolejowym w Lublinie.
- W ciągu ostatniej doby trafiły do nas trzy osoby z wyziębieniem organizmu, od rana przyjmujemy pacjentów z potłuczeniami, złamaniami kończyn - dodaje Cezary Sitarz, lekarz dyżurny z SOR-u przy al. Kraśnickiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?