Lublin: Wizyta jurorów ESK 2016 (RELACJA)

Lublin gości jurorów konkursu ESK 2016

Godz. 21.00
Jurorzy opuścili już plac Litewski. Spędzili tam 15 minut. Odcisnęli swoje dłonie na specjalnie przygotowanym materiale. Przy rytmach zespołu Sambasim tłum lublinian zebrany na placu udał się na Stare Miasto, by bawić się dalej.

Godz. 19.00
Na placu Litewskim każdy może włączyć się w akcję wyrażania poparcia dla Lublina jako ESK 2016 odbijając swoją dłoń na specjalnie przygotowanej płachcie. Jurorzy na pl. Litewski przybędą po godz. 20.

Godz. 18.20
Eksperci przekroczyli już progi Akademickiego Centrum Kultury "Chatka Żaka". Następnie udadzą się do Ogrodu Botanicznego i tam zjedzą kolację w Dworku Kościuszki.

Godz. 18.00
O godz. 19 nie może Was zabraknąć na placu Litewskim. Wyraźmy wspólnie poparcie dla Lublina jako ESK 2016. I łączmy się na FB :)

Godz. 17.20
Eksperci zwiedzają teraz lubelskie osiedla, m. in. LSM. Później udadzą się do Warsztatów Kultury przy ul. Popiełuszki. Obejrzeli tam przedstawienia przygotowane przez grupę terapii zajęciowej i porozmawiali z animatorami kultury z grupy SPOKO i członkami stowarzyszeń.

Godz. 15.15
Eksperci spotkali się na placu Litewskim z dziennikarzami.

- Jesteśmy pod ogromnym wrażeniem tego, że politycy z różnych ugrupowań potrafili zjednoczyć się w walce o tytuł ESK - mówił Constantin Chiriac, dyrektor artystyczny ESK w Sibiu w Rumunii. - Widzimy też, że w mieszkańcach jest wielka wola, by wygrać tytuł. Teraz musicie pamiętać tylko o tym, by pozostać razem, niezależnie od tego, czy wygracie ESK.

Nadmienił, że bardzo pozytywnie ocenia przygotowany przez Lublin pomysł na ESK.

- Macie ogromny potencjał i mimo, że konkurencja jest niezwykle silna, życzymy Wam powodzenia - komplementowała nas Joanna Kiliszek, wicedyrektor Instytutu Adama Mickiewicza w Warszawie. - Mimo, że nie jest to region, w którym buduje się autostrady, to ważniejsze jest wasze nastawienie i tkwiący w tym mieście potencjał. Przez ostatnie 20 lat wykonaliście niesamowity skok, doceniamy też wkład w przygotowanie do ESK.

Dodała, że wielkie wrażenie zrobiły na niej nasze instytucje kultury, m.in. Ośrodek Brama Grodzka - Teatr NN.

Godz. 14.00
Obiad w restauracji 16 STOŁÓW. Przy wejściu jurorów witał miejski klikon, Władysław Stefan Grzyb. Po obiedzie eksperci mają 1,5-godzinną przerwę.

Godz. 13.30
Teraz nasi goście zwiedzają klasztor oo. Dominikanów. Słuchają opowieści o wielowiekowej historii Lublina, m.in. o podpisaniu aktu Unii Lubelskiej. Ojciec Robert Głubisz, przeor klasztoru Dominikanów, oprowadził ekspertów po świątyni. Zobaczyli m.in. salę Unii Lubelskiej, bibliotekę, dowiedzieli się o współpracy Polski i Ukrainy. - Chcemy, by miejsce to służyło miastu. Organizujemy tu dysputy, spektakle, koncerty. Klasztor ma być płaszczyzną spotkania człowieka z drugim człowiekiem.

Godz. 13.10
Rafał Koza Koziński oprowadził ekspertów po Starym Mieście opowiadając historie kamieniczek i funkcjonujących tu instytucji.

Godz. 12.15
Eksperci odwiedzili Kaplicę św. Trójcy na Zamku Lubelski. Przed zamkiem czekał na nich dyrektor Teatru NN Tomasz Pietrasiewicz, który opowiedział im historią Zamku i placu przed nim. Pokazując plac Zamkowy mówił, że symbolizuje on pustkę po Żydach, którzy kiedyś stanowili dużą część mieszkańców Lublina. Przedstawił Lublin, jako miasto, w którym odkrywa się na nowo tradycje żydowskie. Przechodząc na Zamek opowiadał historię żydowskiego miasteczka, Bramy Grodzkiej i nigdy niegasnącej lampy, która ma być światłem pamięci dla Żydów.

Godz. 11.00
Co będą jedli nasi goście?
W Teatrze NN na jurorów będą czekały ciasteczka cynamonowe. W Trybunale przywita ich kompot z rabarbaru. O godz. 18 obok Warsztatów Kultury zaplanowano piknik, na którym będzie kiełbasa z grilla, kapusta i jajka na twardo. Do tego kumys z cieciorki, marynaty i ogórki.

W restauracji 16 STOŁÓW na Rynku: kluski żydowskie według starej receptury z Trawnik, placki ziemniaczane, gryczaki i jaglanki, rogaliki kruche i drożdżowe, pierniki, makowce, ryby: z grilla, wędzone, faszerowane po żydowsku, sałatki: z bobu, z pomidorów, ze śledziem, kumys lubelski z pastą z fasolą, sushi po lubelsku, bajgle. Będą też do wyboru sery: kozi, biały, wędzony na sposób litewski. A do picia napary z ziół i nalewki tradycyjne.

Godz. 10.45
Goście zjedli posiłek w Lubliniance i przespacerowali się deptakiem pod ratusz. Tutaj powitał ich prezydent miasta, Krzysztof Żuk. - Chcemy pokazać, co zmieniło się w Lublinie od czasu aplikacji - mówił prezydent. Wspominał o wielokulturowości Lublina, licznych festiwalach, w które aktywnie włączają się mieszkańcy. Docenił także działalność poszczególnych instytucji kulturalnych organizujących przeglądy, biorących udział w Nocy Kultury. - Tym, co wyróżnia Lublin, jest właśnie kultura, bezpieczeństwo, tolerancyjność i liczba studentów - dodał Krzysztof Żuk. Wskazał też cele Lublina do 2020 r. - Chcemy skupić się na kulturze i akademickości Lublina.

Potem jurorzy przeszli pod Trybunał Koronny, a stąd na obiad.