Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lublin żył finałem Euro 2012. Zobacz ZDJĘCIA

JSZ
Podczas wielkiego finału lubelskie puby pękały w szwach. Krakowskie Przedmieście i Stare Miasto zaczęły tętnić życiem kibiców. Nawet burza nie zepsuła piłkarskiej fety. Śmiało można powiedzieć, że to wymarzony finał dla entuzjastów "Czerwonej Furii".

W centrum miasta zaroiło się od kibiców. Niektórzy mieli pomalowane policzki, inni nosili flagi narodowe obydwu zespołów. Humory dopisywały. - Liczę przede wszystkim na dobre widowisko, ale mam nadzieję, że Hiszpania wygra 2:0 - powiedział Kurierowi Karol.

Szybko okazało się, że prognozy nie zawiodły hiszpańskich fanów. Nie mogli nacieszyć się techniką prezentowaną na boisku. - To niewiarygodne, żeby w jednym meczu dominowała drużyna złożona wyłącznie z zawodników Realu Madryt i Barcelony - komentował Rafał, który oglądał mecz pod jednym z parasoli przy Krakowskim Przedmieściu. - Mamy tu do czynienia z pięknym, technicznym futbolem. W oczy rzucało się też wyraźne zmęczenie Włochów - dodał.

Trzeba przyznać, że fani piłkarzy reprezentacji Włoch nie mieli powodów do radości. Chociaż na ulicach pojawiło się wielu kibiców w niebieskich koszulkach z każdą minutą i przy kolejnych straconych bramkach rzedły im miny. - Kibicowałam Włochom, bo ujęli mnie wspaniałym meczem, który rozegrali z Niemcami - deklarowała Kinga. - Wydaje się, że w finale grała zupełnie inna drużyna - ubolewała.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski