Lublinianie oszukani przez internetowy sklep Retrobut

O Mateuszu G. i Rafale K. mówiło się do niedawna, jako o niezwykle zdolnych i przedsiębiorczych młodych ludziach. Teraz coraz częściej pada słowo "oszuści". Wszystko dlatego, że do prokuratury wpływa coraz więcej informacji o tym, że towary sprzedawane w ich internetowym sklepie Retrobut oraz m.in. pilkasklep.pl, 66procent.pl oraz 66prezent.pl okazały się zwykłymi podróbka-mi wyprodukowanymi w Chinach. Część osób, która liczyła, że za niewielkie pieniądze dostanie tekstylia najbardziej znanych światowych marek, w ogóle nie dostała zamówionego towaru.

Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Płocku. Pokrzywdzonych ma być w sumie kilkadziesiąt tysięcy osób, które miały stracić łącznie około 20o tysięcy złotych. Do śledczych wciąż zgłaszają się kolejni.

- Wśród pokrzywdzonych są też mieszkańcy Lubelszczyzny - informuje Beata Syk-Jankowska, rzeczniczka prasowa Prokuratury

Okręgowej w Lublinie. - Ich sprawą zajmowała się początkowo Prokuratura Rejonowa w Świdniku, ale potem wszystkie materiały zostały przekazane do głównego postępowania toczącego się w Płocku.
Podejrzani wyparowali

Śledczy nie ukrywają, że dochodzenie, które jest prowadzone od ponad dwóch lat, szybko się nie skończy.

- Żeby móc postawić zarzuty, trzeba najpierw zaznajomić podejrzanego z aktami śledztwa - tłumaczy prokurator Syk--Jankowska i dodaje, że na razie jest to niemożliwe.

Dlaczego? Bo Mateusz G. i Rafał K. zniknęli. Nieoficjalnie mówi się, że najprawdopodobniej wyjechali za granicę. Prokuratura Okręgowa w Płocku kilka tygodni temu wysłała pisma z prośbą o pomoc w ich odnalezieniu do Chin, Tajlandii i Stanów Zjednoczonych (czyli krajów, do których najczęściej wyjeżdżali). Na razie nie ma jednak odpowiedzi. Wszystko wskazuje na to, że wystawiony zostanie za nimi list gończy. Zanim to jednak nastąpi, postępowania mogą zostać czasowo zawieszone.
Oszukana ze Świdnika

- Zawieszone zostało już postępowanie prowadzone przez Prokuraturę Rejonową w Świdniku przeciwko Rafałowi K. - informuje prokurator Syk-Jankowska.

Do śledczych zgłosiła się mieszkanka Świdnika, której Rafał K. proponował prowadzenie na jego rzecz sklepu internetowego. Obiecywał legalną umowę o pracę oraz wynagrodzenie stanowiące prowizję od sprzedanych towarów.

- Ale ostatecznie nie odprowadzał żadnych składek, czym naruszył prawa pracownicze, ani nie wypłacił prowizji, co zostało zakwalifikowane przez śledczych jako oszustwo - mówi prokurator Syk-Jankowska.