Wyjazdowym przeciwnikiem podopiecznych Marka Sadowskiego będzie zajmująca w tabeli szesnaste miejsce Wisłoka Dębica. Lublinianie okupują ostatnie, osiemnaste miejsce, ale do zespołu z Podkarpacia tracą tylko jeden punkt.
- Nie zamierzamy kalkulować i do Dębicy jedziemy po zwycięstwo - mówi szkoleniowiec klubu z Wieniawy. - Nie patrzymy na problemy Wisłoki, lecz zamierzamy zrealizować swój plan na ten mecz - dodaje.
Niewiele zabrakło, żeby Wisłoka nie przystąpiła do rundy wiosennej. Klub z Dębicy ma spore kłopoty natury organizacyjno-finansowej, ale pomogli mu kibice, którzy zebrali fundusze dla zawodników.
- Nie możemy na to patrzeć, lecz musimy się skupić na sobie - wyjawia Sadowski. - Zimą z Wisłoki odeszło kilku kluczowych piłkarzy, ale na pewno teraz ta drużyna łatwo się nie podda. Będą walczyć do końca.
Na inaugurację rundy rewanżowej Lublinianka zremisowała z wyżej notowanymi Orlętami Radzyń Podlaski 1:1, a Wisłoka przegrała z Sokołem w Sieniawie 0:4. - Nie patrzymy na wyniki poprzednich spotkań - mówi trener Lublinianki. - Nie mają one żadnego znaczenia. Do mojej dyspozycji są praktycznie wszyscy zawodnicy. Zamierzamy zagrać bardziej ofensywnie niż z Orlętami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?