– Chciałbym serdecznie podziękować działaczom Piaskovii, którzy bez problemów zgodzili się odwołać spotkanie z nami, wiedząc, że możemy zmierzyć się z silniejszym przeciwnikiem – mówi Marek Sadowski, trener Lublinianki. – Kadrę mamy praktycznie zamkniętą, ale przydałby się nam jeszcze jeden dobry młodzieżowiec.
W piątek, Lublinianka zagra mecz towarzyski z Victorią Żmudź. – I jest szansa, że wtedy pojawi się nowy zawodnik – kończy Sadowski.
Zespół z Białorusi sparował rok temu z Wisłą Puławy, remisując 2:2. W sobotę, w Puławach dojdzie do rewanżu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?