Lublinianie, którzy do tej pory przegrali tylko trzy mecze w Tauron 1. Lidze, będą zdecydowanym faworytem konfrontacji we Wrześni. Podopieczni trenera Macieja Kołodziejczyka są aktualnie wiceliderem ligowej tabeli, mając na koncie 43 oczka, a obie drużyny dzieli aż 30 punktów, Do tego drużyna z Wielkopolski nie zaznała jeszcze w tym roku smaku zwycięstwa. Krispol w kampanii 2020/21 triumfował zaledwie w czterech meczach i z dorobkiem 13 punktów zajmuje 13 pozycję w tabeli.
Ekipa z Koziego Grodu nie może jednak zlekceważyć rywali. Wrześnianie to bowiem wciąż groźny zespół, który pokazał się z bardzo dobrej strony w pierwszym meczu z LUK Politechniką i był bardzo blisko doprowadzenia w hali MOSiR Bystrzyca do tie-breaka. Lublinianie w poprzedniej kolejce przerwali serię dwóch porażek z rzędu, pokonując u siebie outsidera rozgrywek - MCKiS Jaworzno 3:1. Drużyna Macieja Kołodziejczyka nie może już sobie pozwolić na stratę, choćby punktu we Wrześni, gdyż w ligowej tabeli depcze im po piętach BKS Visła Bydgoszcz, mająca cztery oczka straty oraz jeden mecz rozegrany mniej od LUK Politechniki.
Z kolei siatkarze z Tomaszowa Mazowieckiego do meczu ze świdniczanami, przystąpią opromienieni wyjazdowym zwycięstwem z BAS-em Białystok 3:0. Podopieczni trenera Bartłomieja Rebzdy, będą więc chcieli pójść zapewne za ciosem w najbliższej potyczce ze świdniczanami. Z kolei team trenera Witolda Chwastyniaka w poprzedniej serii spotkań, przegrał u siebie po tie-breaku z ekipą BBTS Bielsko-Biała. Avia po raz drugi w tym sezonie, postawiła się jednak liderowi z Podbeskidzia, urywając bielszczanom jedno oczko.
– W ostatnim meczu pokazaliśmy, że kiedy dobrze spisujemy się w polu serwisowym, to rywal ma z nami mnóstwo problemów. Powiedziałem chłopakom, że muszą puścić rękę i zaryzykować, gdyż jeśli dostarczy się im piłkę asekuracyjną zagrywką, to wówczas oni szybko zrobią z tego użytek. Trzeba było ryzykować i odrzucić ich od siatki, bowiem przeciwnicy nie lubią tego i jest to jedyny sposób, aby im się przeciwstawić. To spotkanie już jednak za nami i nie ma co o nim rozmyślać. Teraz jedziemy do Tomaszowa Mazowieckiego i zamierzamy walczyć oczywiście zwycięstwo – podkreśla Witold Chwastyniak, szkoleniowiec Polskiego Cukru MKS Avia.
Drużyna Lechii Tomaszów Mazowiecki doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że musi punktować niemal w każdym spotkaniu, jeśli chce uniknąc strefy spadkowej. Tomaszowianie po 18. kolejkach mają na swoim koncie 16 punktów, plasując się na 12. pozycji. W dużo lepszej sytuacji są natomiast świdniczanie, którzy do tej pory wygrali osiem spotkań, zajmując z dorobkiem 27 oczek siódme miejsce w tabeli Tauron 1. Ligi. W tej chwili drużyna z lotniczego miasta ma pewne miejsce w ósemce, ale na pewno nie zamierza na tym poprzestawać.
ZOBACZ TAKŻE:
Derby Trójmiasta: oprawa meczu Lechia Gdańsk - Arka Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?