Dla Kołodziejczyka będzie to już czwarty rok na stanowisku pierwszego trenera w LUK Politechnice. Pracę szkoleniową rozpoczął w sezonie 2016/2017, jako asystent Sławomira Czarneckiego. W kampanii 2017/2018 był już pierwszym szkoleniowcem drużyny, a lubelska drużyna zajęła wówczas trzecie miejsce w II lidze (grupa 6). W kolejnym sezonie lublinianie sięgnęli po historyczny sukces, awansując na zaplecze PlusLigi. Po awansie do Krispol 1. Ligi, LUK Politechnika zawojowała te rozgrywki, bowiem jako beniaminek uplasowała się na trzeciej pozycji, kończąc sezon z 17 wygranymi i 8 porażkami na koncie. Liga została przerwana przez pandemię koronawirusa i przedwcześnie zakończona. Teraz cel postawiony przez zarząd jest jeden – awans do PlusLigi w kolejnym sezonie.
– Bardzo się z tego cieszę, bo lubię pracować przy wielkich wyzwaniach. – podkreśla Maciej Kołodziejczyk. - Dwa lata temu miałem za cel awansować do pierwszej ligi i udało się to zrealizować. Teraz jestem rzucony na trochę głębszą wodę, ale trzeba stawiać sobie ambitne cele i dążyć do ich realizacji. Myślę, że to nie będzie przeszkadzało, a może pomóc, by podołać temu wyzwaniu. Jestem bardzo młodym trenerem i z każdego sezonu staram się czerpać wiedzę garściami, a człowiek uczy się przecież całe życie. Na pewno przeskok z drugiej do pierwszej ligi był ogromny. Trzeba było zwracać uwagę na inne rzeczy w przygotowaniu, aniżeli to miało miejsce szczebel niżej. Pierwsza liga to już powiedzmy pełny profesjonalizm. Zawodnicy wchodzą na zupełnie inny poziom sportowy, zupełnie inna jest też organizacja rozgrywek. Co za tym idzie, także schemat pracy trenera. Cieszę się, że jest ta progresja klubu i rośnie poziom lubelskiej siatkówki – dodaje.
Na razie klub nie poinformował oficjalnie, do jakich zmian kadrowych dojdzie w drużynie. Pewne jest jednak, że do zespołu dołączy kilku doświadczonych siatkarzy o uznanej już marce. Czyje ataki, przyjęcia, bloki, zagrywki, obrony i rozegrania zaprowadzą w przyszłym sezonie LUK Politechnikę do PlusLigi, przekonamy się niebawem. Wkrótce zostaną przedstawione bowiem gwiazdy kampanii 2020/2021.
Co ciekawe, Maciej Kołodziejczyk będzie miał w następnym sezonie pomoc szkoleniową w postaci II trenera, którym został Piotr Maj. - Druga para oczu może dostrzec to, czego jedna para nie widzi. Moje sugestie mogą być przydatne głównemu trenerowi przy podejmowaniu decyzji. Mam nadzieję, że dzięki temu drużyna będzie grała jeszcze lepiej, a ja dołożę cegiełkę do awansu - mówi nowy członek sztabu szkoleniowego.
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?