Łukasz Maciec wraca na ring po ponad dwuletniej przerwie. "Gruby" powalczy na gali Tymex Boxing Night w Szydłowcu

Planowana walka z Czechem Markiem Andryskiem będzie trzecią potyczką Maćca, po tym jak na początku 2018 roku związał się kontraktem z grupą Tymex Boxing Promotion. Dotychczas lublinianin pokonał Argentyńczyka Damiana Ezequiela Bonelliego w lubelskiej hali MOSiR, a także wygrał na pełnym dystansie ośmiu rund z Sebastianem Skrzypczyńskim podczas gali w Dzierżoniowie. Obie walki odbyły się odpowiednio w październiku i marcu 2018 roku. Ponad miesiąc temu promotor Mariusz Grabowski przedłużył kontrakt z pięściarzem z Koziego Grodu, który nie boksował od dwóch lat.

Marek Andrysek, najbliższy przeciwnik "Grubego" urodził się w 24 marca 1995 roku w słowackiej Żilinie. Czeski pięściarz, mający 182 cm wzrostu wygrał do tej pory pięć walk na zawodowym ringu, w tym cztery przed czasem. Andrysek ostatnią potyczkę stoczył 29 lutego 2020 roku, pokonując na gali, która odbyła się w Galerii Petrof w Hradec Kralove, swojego rodaka Mateja Rihę. Z kolei jego debiut w pierwszym zawodowym pojedynku miał miejsce niewiele ponad dwa lata temu, gdyż Andrysek zawodową karierę rozpoczął w wieku 23 lat.

Maciec natomiast stoczył do tej pory na zawodowym ringu 29 walk i aż 25 z nich wygrał. Trenujący obecnie w Starej Szkole Boksu Lublin zawodnik, przegrał trzy razy konfrontacje, a raz zremisował. Swój pierwszy zawodowy pojedynek stoczył w 2008 roku.

Tymczasem w walce wieczoru na gali Tymex Boxing Night w Szydłowcu, zobaczymy międzynarodowego mistrza Polski wagi lekkiej, Damiana Wrzesińskiego (20-1-2, 6 KO). Jego rywalem w konfrontacji o pas będzie Meksykanin Luis Angel Viedas (26-9-1, 9 KO)