Seks jest jak zdrowie

Polacy coraz bardziej są zainteresowani jakością swojego życia seksualnego i przyznają, że z przeżyć erotycznych czerpią przyjemność, nawet jeśli przekroczyli 50. rok życia, do niedawna uważany za początek końca łóżkowych przyjemności. Od partnerów seksualnych oczekują czułości i poczucia bezpieczeństwa, ale podoba im się również eksperymentowanie z nowymi pozycjami i technikami. Badaniem seksualności Polaków na progu XXI wieku zajął się prof. Zbigniew Izdebski. Z jego badań wynika, że w ostatnich latach wiele się zmieniło w naszych erotycznych zachowaniach. Przede wszystkim staliśmy się bardziej otwarci na sprawy związane z seksem, ale i wymagający. Oba-wy przed niesprostaniem tym rosnącym oczekiwaniom wywołują więc lęki u coraz większej liczby ludzi, którzy aktywność seksualną dopiero rozpoczynają lub z powodu zmęczenia, stresu czy chorób ze współżyciem mają problem. -Zaburzeń w sferze seksualnej nie warto lekceważyć. Im dłużej problem trwa, tym trudniej go leczyć - mówi dr Zofia Wieczerzak, lubelski konsultant wojewódzki w zakresie seksuologii i przestrzega przed konsekwencjami. - Ludzie, którzy z powodu zaburzeń seksualnych nie mogą czerpać satysfakcji ze współżycia, uciekają w pracę, uzależnienia, czasami winą za ten stan rzeczy obarczają partnerów. To rzutuje na jakość życia w związku i może być przyczyną jego rozpadu. Dlatego trzeba je leczyć.

Z czym lublinianie mają problem

Do gabinetów seksuologów najczęściej trafiają mężczyźni mający kłopoty z popędem seksualnym, przedwczesnym wytryskiem czy zaburzeniami erekcji. Zwykle mija kilka miesięcy. - Mężczyźni nie powinni lekceważyć utrzymujących się przez dłuższy czas zaburzeń erekcji - podkreśla dr Zbigniew Raj, seksuolog z Lublina. - Są one nie tylko przyczyną uniemożliwiającą udane pożycie seksualne, ale mogą być także pierwszym sygnałem poważniejszych chorób somatycznych.

Jednak trzeba też wiedzieć, że wraz z wiekiem mężczyzny naturalną rzeczą jest osłabienie i czasowe zanikanie erekcji w trakcie aktywności seksualnej. Nie oznacza to jednak, że nie należy korzystać ze współczesnych metod terapeutycznych, pomagających zapanować nad zaburzeniami erekcji. Do gabinetów seksuologów trafiają też kobiety, choć jest ich zdecydowanie mniej. Najczęściej skarżą się one na zmniejszenie potrzeb seksualnych, bolesność przy współżyciu, brak orgazmu.

- Nasz region nie różni się od innych w Polsce pod względem problemów seksualnych - zaznacza dr Zbigniew Raj.- Najważniejsze, by ludzie wiedzieli, że lekarze są w stanie im pomóc i z tej pomocy korzystali.

Kariera zamiast przyjemności

Choć z badań seksuologów wynika, że 9 na 10 Polaków jest zadowolonych ze swego życia erotycznego, to jednocześnie te same badania wskazują, że na seks nie mamy czasu. Polacy najczęściej kochają się tylko w weekendy, od piątku do niedzieli, w godzinach wieczornych. - Żyjemy szybko, w stresie, walczymy o pozycję zawodową. To wszystko odbija się na jakości życia seksualnego - przyznaje dr Zofia Wieczerzak.

Do niedawna przyjmowało się, że kłopoty z potencją, popędem seksualnym mają zazwyczaj osoby po 50. roku życia. Sytuacja ta ulega jednak zmianie. Wraz z rozwojem cywilizacji, pośpiechem i coraz większymi wyzwaniami w życiu zawodowym, przy jednocześnie małej aktywności fizycznej, zaburzenia życia seksualnego pojawiają się u coraz młodszych kobiet i mężczyzn.

- Mamy w gabinetach dwudziesto- i trzydziestolatków, którzy z powodu obciążenia pracą, braku odpoczynku, stresu, używek nie są w stanie sprostać coraz bardziej wykształconym i wymagającym partnerkom - opowiada dr Wieczerzak. Problemy ze zdrowiem seksualnym dotykają też same kobiety w okresie wydawałoby się największej aktywności erotycznej. 20-, 30-latki skarżą się na to, że nie odczuwają potrzeb seksualnych. Jak można im pomóc? Namawiać do zmiany stylu życia, większej równowagi pomiędzy życiem zawodowym i prywatnym.

Obie strony muszą się też bardziej na siebie otworzyć, poznać swoje potrzeby. Bo przecież kobieta i mężczyzna mają nieco inne preferencje seksualne. Kobieta oczekuje od swojego partnera głównie więzi i ciepła. Chce być otoczona przez niego opieką. Partner wcale nie musi być przystojny. Mężczyzna z kolei chce, by jego partnerka była atrakcyjna, pociągająca seksualnie. Mężczyźni zdecydowanie bardziej ukierunkowani są na odbiór bodźców wzrokowych. Wielu mężczyzn preferują także seks w godzinach porannych, kobiety raczej wieczorem. - Wiedząc o tym łatwiej jest partnerom się zrozumieć i cieszyć się udanym pożyciem - stwierdzają seksuolodzy.

Młodzież nie może edukować się sama

Pomimo większej otwartości na sprawy związane z seksem, rodzice nadal niechętnie decydują się na rozmowy dotyczące współżycia, antykoncepcji ze swoimi dorastającymi dziećmi. W efekcie młodzi ludzie bardzo często rozpoczynają współżycie bez żadnego przygotowania. Jedynym źródłem wiedzy o życiu i zdrowiu seksualnym nie może być przecież internet i grupa rówieśnicza.

- Dorośli, rodzice powinni zdawać sobie sprawę, że młodzi ludzie bardzo często decydują się na rozpoczęcie życia seksualnego pod wpływem chwili - przestrzega dr Zofia Wieczerzak. Sprzyja temu moda w grupie rówieśniczej, chęć dorównania innym.

Przypadkowe kontakty seksualne, inicjowane pod wpływem impulsu odbywają się często bez właściwej wiedzy o zapobieganiu ciąży czy ochronie przed chorobami przenoszonymi drogą płciową.

- W ostatnich latach wzrasta odsetek niechcianych ciąż u młodocianych matek - alarmuje dr Wieczerzak. Dodaje, że problem edukacji seksualnej w Polsce, pomimo ogromnego zapotrzebowania wśród młodzieży na otrzymanie rzetelnej wiedzy, wciąż jest nie- rozwiązany.

Tymczasem idealnie byłoby, gdyby dorastająca młodzież, przed rozpoczęciem współżycia seksualnego, dysponowała wiedzą o różnych metodach antykoncepcji, była świadoma chorób przenoszonych drogą płciową i przygotowana na to, że udane współżycie seksualne możliwe jest jedynie z osobą, do której ma się zaufanie, którą darzy się uczuciem.

I Lubelski Dzień Promocji Zdrowia Seksualnego

W sobotę 12 czerwca, w godz. 10 - 15 w hotelu Victoria odbędzie się spotkanie lekarzy zajmujących się leczeniem zaburzeń seksualnych z pacjentami. Każdy może przyjść, by się dowiedzieć, jak się leczy zaburzenia seksualne w przebiegu cukrzycy, jaki wpływ na zdrowie seksualne ma przerost gruczołu krokowego, a także jak starzenie się organizmu wpływa na zaburzenia wzwodu.

Osoby młode, dopiero zaczynające aktywność seksualną zapoznać się zaś mogą z metodami antykoncepcyjnymi. Oprócz wysłuchania wykładu każdy, kto zechce, będzie mógł zapytać lekarza o swoje dolegliwości i dowiedzieć się, czy i jak można je wyleczyć. Wstęp na spotkanie zorganizowane przez Fundację Promocji Zdrowia Seksualnego jest bezpłatny.

Jak rozmawiać z lekarzem o problemie seksualnym?

Poproszenie lekarza o pomoc w uporaniu się z problemem seksualnym nie jest łatwe. Wiąże się z pokonaniem bariery wstydu. Dr Zbigniew Raj, seksuolog z Lublina, podpowiada, by rozpoczynając taką rozmowę szczerze wyznać, że jest się skrępowanym. To pomaga. Warto też pamiętać, iż lekarze na ogół wiedzą o oporach pacjentów i pomagają im w ich przełamywaniu. Są świadomi, że inaczej rozmawia się z pacjentem - kobietą, która operuje większym zakresem słownictwa, a inaczej z mężczyzną, który jest powściągliwy w udzielaniu informacji o swoim życiu seksualnym. Jednak umiejętnie poprowadzona rozmowa zawsze pozwala określić problem i pacjentowi pomóc. Bo współczesne metody terapii są skuteczne w leczeniu większości zaburzeń seksualnych.