Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kobiety, które zabijają: „Ofiary losu” oraz „harpie” [ROZMOWA]

Agata Wójcik
Dr Katarzyna Mirosław-Nawrocka jest adiunktem w Zakładzie Psychopedagogiki Resocjalizacyjnej w Akademii Pedagogiki Specjalnej w Warszawie. Wśród jej zainteresowań naukowych znajdują się m.in. kryminologia i problematyka wykonywania kary pozbawienia wolności przez kobiety i ich  funkcjonowanie w izolacji więziennej. Napisała książkę „Ofiary losu i harpie. Umiejętności społeczne kobiet skazanych za zabójstwo“.
Dr Katarzyna Mirosław-Nawrocka jest adiunktem w Zakładzie Psychopedagogiki Resocjalizacyjnej w Akademii Pedagogiki Specjalnej w Warszawie. Wśród jej zainteresowań naukowych znajdują się m.in. kryminologia i problematyka wykonywania kary pozbawienia wolności przez kobiety i ich funkcjonowanie w izolacji więziennej. Napisała książkę „Ofiary losu i harpie. Umiejętności społeczne kobiet skazanych za zabójstwo“. sw.gov.pl
Zdarzają się „zbrodnie kuchenne”, np. za pomocą noża, który jest pod ręką. Inne są planowane. Jak kobiety zabijają? Odpowiada dr Katarzyna Mirosław-Nawrocka.

Kim są zabójczynie? I kto najczęściej pada ich ofiarą?Najczęściej ofiarami padają ich najbliżsi - mężowie, konkubenci i partnerzy życiowi. Tak jest również w przypadku zbrodni popełnianych przez mężczyzn: badania pokazują, że 80 procent ofiar wszystkich morderstw to osoby z najbliższego otoczenia sprawcy. Trudno wskazać jednoznaczne cechy morderczyń - ich wiek, status społeczny i sytuację życiową. Zabijają różne kobiety. Z moich badań wynika, że są to kobiety z rodzin z problemami. Nie chodzi tylko o ich rodziców, ale także to one same często sprawiały problemy wychowawcze. Nie jest to jednak regułą, bo w tej grupie zdarzają się także osoby z tzw. „dobrych domów“

Czytaj także: Morderczynie z Lubelszczyzny. Zbrodnia o pięknej twarzy, nieraz bardzo okrutnej

Dlaczego zabijają? Czy są to inne pobudki niż w przypadku mężczyzn? Moje ostatnie badania wykazały, że kobiety można podzielić na dwie grupy. Pierwszą nazwałam „ofiary losu”. Są to często ofiary przemocy w rodzinie. Dla nich zabójstwo bywa dla reakcją i obroną przed agresją, której doświadczają. Nie planują morderstwa, dochodzi do niego pod wpływem chwili i emocji. Trzeba podkreślić, że to kobiety, które nie dostają ze swojego otoczenia pomocy lub nie informują o aktach przemocy, bo boją się swojego partnera. Chcą tylko zranić swoją ofiarę i przestraszyć. Często okazuje się, że zadany w ten sposób cios jest śmiertelny. To dzieło przypadku. Kobiety same wzywają policję i pogotowie. Wołają sąsiadów i same udzielają pomocy swojej ofierze. Zdarza się, że nie pamiętają, iż dopuściły się przestępstwa czy nie potrafią odtworzyć przebiegu całego zdarzenia, bo są pod wpływem tak silnych emocji.

A druga grupa kobiet zabójczyń?To „harpie”. Nie zabijają pod wpływem emocji. Dokładnie planują zbrodnię, jej kolejne kroki. Wciągają w morderstwo inne osoby i są mózgami operacji, to one kierują mężczyznami. To często zbrodnie na tle finansowym. Te kobiety są ukierunkowane na wykonanie założonego zadania. Będą do niego dążyły za wszelką cenę. Statystyki pokazują, że więcej jest „ofiar losu”. Co ciekawe, ogół kobiet w zakładach karnych stanowi ok. 3 proc. Za to zabójczynie w całej populacji osadzonych w więzieniach kobiet stanowią 16 procent. Podczas, gdy analogicznie mężczyźni stanowią w tej grupie zaledwie 6 proc. Dowodzi to tego, że kobiety są osadzane za naprawdę poważne przestępstwa.
Co najczęściej jest narzędziem zbrodni?Zazwyczaj jest to przypadkowe narzędzie. Najczęściej nóż, który jest pod ręką. Nim są dokonywane tzw. zbrodnie kuchenne. Pomiędzy kobietą a jej ofiarą dochodzi do bezpośredniej konfrontacji. Jest blisko. Nie robi tego z ukrycia. Sposoby zabijania są jednak różnorodne. Zdarzyło mi się rozmawiać z kobietą, która wysadziła swojego męża przy pomocy ładunku wybuchowego.

Dlaczego morderstwo popełnione przez kobietę budzi więcej emocji niż to popełnione przez mężczyznę? Dzięki stereotypom. Kobieta kojarzona jest z łagodnością, czułością i poświęceniem dla rodziny. Dla wielu jest ona opiekunką domowego ogniska. Nie przypisuje się więc kobietom agresji. Każde odejście od tego stereotypu budzi więc dużo emocji. Piętnowane są zwłaszcza kobiety, które dopuszczają się zabójstwa dzieci. Kobieta jest społecznie postrze-gana jako osoba, która za wszelką cenę powinna chronić swoje potomstwo.

Jak dzieciobójczynie traktowane są w więzieniach przez inne osadzone?W tej chwili bardzo często o kobietach, które zabijają dzieci, mówimy dzieciobójczynie. Jednak jeżeli przyjrzymy się wykładni prawa, to dzieciobójczynią jest jedynie „matka, która zabija dziecko w okresie porodu pod wpływem jego przebiegu”. Zgodnie z kodeksem karnym grozi jej wówczas kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. Jeżeli kobieta zabije dziecko po tym okresie, jej czyn jest traktowany jako zabójstwo. Wracając jednak do pytania, takie kobiety są potępiane również w więzieniach. Są źle traktowane przez inne osadzone, które np. wulgarnie się do nich odzywają. Takie zabójczynie są również wykorzystywane finansowo. Zadaniem służby więziennej jest ich ochrona.

Czy kobiety dręczą wyrzuty sumienia i poczucie winy po dokonaniu morderstwa?

Szczególnie silnym poczuciem winy charakteryzują się kobiety, które były ofiarami przemocy domowej. Co zaskakujące, wiele kobiet, które sklasyfikowałam jako „harpie”, podkreśla, że żałują, ale nie tego, że zabiły, tylko tego, że spędzą długie lata w więzieniu.

Dlaczego zdecydowała się Pani w swojej pracy naukowej zająć akurat zabójczyniami?

Kiedy przygotowywałam się do pisania pracy doktorskiej razem z moją promotorką, szukałyśmy termatu, który jeszcze nie został zbadany. Pomyślałam wówczas o zabójczyniach. To było kilka lat temu. Od tego czasu badaniem zbrodni popełnianych przez kobiety interesuje się coraz więcej naukowców. O kobietach morderczyniach powstają filmy, seriale i książki. Myślę, że także dlatego, że ich liczba nieznacznie wzrosła

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski