Restauratorka stwierdziła, że Chełm jest spokojnym miastem. – Po osiemnastej ulice się wyludniają, bo bywa niespokojnie, poza tym nie bardzo jest dokąd pójść – pisze Magda Gessler.
Po spacerze po Chełmie restauratorka wybrała się do Włodawy - miasta w którym łączą się trzy kultury. Tu opisuje budynki w centrum, które jej zdaniem są brzydkie. – Niemcy wyburzyli historyczne centrum a po wojnie powstawały już wyłącznie brzydkie, socrealistyczne budowle mieszkalne – czytamy w materiale który opublikowała w Na Temat.
– Obrazu rozpaczy dopełnia brak jakiegokolwiek miejsca, w którym moglibyśmy usiąść, napić się kawy i zjeść choćby kanapkę, o ciastku nie wspominając... Wycieczki odwiedzające miejsca kultu wypełniają miasto życiem, jednak gdy tylko wyjeżdżają wszystko znów zamiera w przedziwnym letargu – pisze Gessler.
Kolejnym miejscem odwiedzonym przez restauratorkę jest Okuninka. Tu Magda Gessler nie zostawiła "suchej nitki" na restauracjach i lokalnych dyskotekach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?