Czytaj więcej o wydarzeniach sportowych w Lublinie i regionie
W poniedziałek Główna Komisja Sportu Żużlowego wprowadziła w Polsce nowe tłumiki. Zaskoczył Cię sposób, w jaki kończy się to kilkumiesięczne zamieszanie?
Ta decyzja nie jest dla mnie zaskoczeniem, ponieważ wiedziałem o niej już po Grand Prix w Lesznie. Dlatego od razu podpisałem kontrakt z klubem w Danii i miałem już okazję testować nowe wydechy. Nie wiem dlaczego tak późno ta informacja trafiła do mediów, ale zawodnicy już wcześniej wiedzieli, że tak się stanie.
W lidze duńskiej zdobyłeś 9 punktów w siedmiu startach i Twoje wrażenia z używania nowych tłumików nie były najlepsze?
W środę jeżdżę w Danii kolejne zawody, więc znowu będę je sprawdzał. Tłumiki zostały wprowadzone i teraz musimy się do tego dostosować i przyzwyczaić.
Po meczu w Danii mówiłeś, że każdy bieg był inny?
Rozmawiałem nawet o tym z Kristianem Iversenem (liderem drużyny przeciwnej - red.) i miał taką samą sytuację. W jednym biegu wygrywa się z dobrymi żużlowcami, a w następnym, startując z zawodnikami, których nikt nie zna, przyjeżdża się daleko z tyłu. Nic nie zmieniając w motocyklu jedzie się kolejny wyścig i znowu się wygrywa. Dlatego ciężko coś powiedzieć. Mogliśmy tym tematem zająć się już wiosną i teraz bylibyśmy dużo mądrzejsi. A tak zbliża się połowa sezonu i trzeba jak najszybciej się dopasować, aby motocykle jechały już od najbliższego meczu.
Zawodnikom potrzeba teraz jak największej liczby treningów?
Nie zawsze chodzi o jak najwięcej jazd. Ważne, aby się dobrze dopasować. Jeden zawodnik będzie wiedział o co chodzi po przejechaniu jednego kółka, inny z kolei będzie potrzebował dwóch-trzech treningów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?