Uczestnicy marszu przeszli spod KUL na ulicę Królewską. Mieli ze sobą transparenty z takimi hasłami jak: "Obywatelu, powiedz dzieciom tak", "Dzieci skarbem, a nie garbem", a także "Chcesz mieć emeryturę, zadbaj o dzieci furę".
W miejscu, z którego uczestnicy startowali, oprócz sceny był także kącik zabaw dla najmłodszych, co było ukłonem w stronę Dnia Dziecka.
Nie zabrakło także pokaźnego baneru Młodzieży Wszechpolskiej z następującym hasłem: "Chłopak dziewczyna normalna rodzina."
- Chcemy, aby nikt nam nie wmawiał, że mężczyzna z mężczyzną mogą stworzyć rodzinę i adoptować dziecko. I żeby nikt nam nie wprowadzał gender do szkół - usłyszeliśmy od pani Moniki, która na Marsz Życia i Rodziny przyszła już trzeci raz.
Na wysokości placu Litewskiego uczestników marszu witali wolontariusze Caritasu, którzy w niedziele przez cały dzień bili rekord Guinnessa w układaniu złotówek jedna za drugą. Pieniądze wyciągane z puszek 30 wolontariuszy trafiały następnie do wielkiej skarbonki, a następnie były pracowicie naklejane na taśmę klejącą. Srebrne paski wolontariusze układali na placu Litewskim.
W południe było 630 metrów monet, cztery i pół godziny później 1,5 kilometra. Tymczasem aktualny rekord Guinnessa w układaniu monet wynosi 75 kilometrów.
- Bicie rekordu jest dla nas środkiem do celu. Przede wszystkim zależy nam na zbieraniu funduszy na rzecz dzieci, m.in. na wyprawki szkolne, dożywianie, czy stypendia - przekonywał Mateusz Jocek z Caritasu Archidiecezji Lubelskiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?