Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marta Gęga (MKS Perła Lublin): Chcemy wygrać, by obronić zdobyty przed rokiem tytuł

AG
Marta Gęga (z piłką) była najskuteczniejszą zawodniczką MKS w ostatnim meczu z Zagłębiem
Marta Gęga (z piłką) była najskuteczniejszą zawodniczką MKS w ostatnim meczu z Zagłębiem Wojciech Szubartowski
Szczypiornistki MKS Perła Lublin dziś o godz. 18.30 powalczą z Metraco Zagłębiem Lubin o awans do finału PGNiG Puchar Polski. O przygotowaniach do meczu rozmawiamy z rozgrywającą obrończyń tytułu, Martą Gęgą.

Po niespełna dwóch tygodniach przerwy wracacie do gry. Jak pracowałyście przez ten czas? Zdążyłyście trochę odpocząć?

Uważam, że przepracowałyśmy ten okres bardzo sumiennie. Niektóre z nas trenowały nieco więcej, niektóre mniej, ale jesteśmy gotowe do powrotu na parkiet. Oczywiście, czujemy się trochę zmęczone, ale w sporcie jest to normalne. Każdy doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że to znużenie prędzej czy później przyjdzie.

Z powodu udziału siedmiu zawodniczek w zgrupowaniach kadr narodowych, na ostatnich treningach wasz skład był mocno okrojony. To stanowiło problem w przygotowaniach do meczu?

Taki już los zespołów, które walczą o najwyższe cele. Rzeczywiście przez zgrupowania całą grupą odbyłyśmy w zasadzie tylko jeden trening. Nie jest to jednak dla nas żadne utrudnienie, bo zdążyłyśmy się już do tego przyzwyczaić. Od początku sezonu borykałyśmy się z problemami kadrowymi i jakoś sobie radziłyśmy. Sądzę, że teraz będzie podobnie.

Przez ostatni ligowy mecz z Zagłębiem przeszłyście spacerkiem, wygrywając 28:23. Spodziewasz się, że dzisiejsze spotkanie w Pucharze Polski będzie miało podobny przebieg, czy jednak u siebie “Miedziowe” zaprezentują się znacznie lepiej niż wtedy w hali Globus?

Tamten mecz jest już daleko za nami, zamknęłyśmy ten temat. Oczywiście bardzo cieszy mnie to, jak się wtedy zaprezentowałyśmy, bo już po pierwszej połowie miałyśmy ogromną przewagę. Prowadzenie 17:6 może napawać optymizmem. Trzeba jednak pamiętać, że dzisiejsze spotkanie będzie całkowicie innym starciem. Musimy wyjść na boisko zmotywowane i zmobilizowane, bo z pewnością będzie dwa razy ciężej niż w Lublinie.

Gdybyś miała wymienić najmocniejsze strony dzisiejszego rywala, co by to było?

Przede wszystkim twarda obrona. Zagłębie funkcjonuje też bardzo dobrze jako drużyna. Osobiście mam do tego zespołu ogromny respekt i nigdy go nie lekceważę. Przeciwnika trzeba szanować, bez względu na to, czy jest to ekipa z góry czy dołu tabeli. Wiemy jedno - chcemy wygrać, by obronić zdobyty przed rokiem tytuł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski