- Jeszcze nie wiemy, czy pojedziemy - mówił nam o godz. 12 Piotr z Lublina. - Wolelibyśmy odebrać pieniądze bilety, ale nie wiem czy jest taka możliwość. Jesteśmy mocno zdenerwowani całą sytuacją.
Jeszcze ostrzej wypowiadał się Jacek, który nie szczędził ostrych słów krytyki pod adresem PZPN. - Oni siedzieli w ciepłych lożach, wiedzieli na bieżąco co się dzieje, a nas kibiców mieli w d... - mówi dosadnie. - Dlaczego więc jadę? Bo chcę zobaczyć Anglików w akcji. Po to kupiłem bilet.
Wielu jednak fanów, którzy byli obecni we wtorek na stadionie, dziś się do Warszawy nie wybiera. - Niestety praca jest ważniejsza - mówi Łukasz. - Na chwilę obecną wyleczyłem się z wyjazdów na mecz kadry, będę kibicował w domu.
Na powtórkę meczu nie wybrała się także spora grupa działaczy lubelskiej piłki, którzy dostali bilety od LZPN. - Zostało nam zwróconych ok. 30 biletów. Ja nie jadę, mam obowiązki zawodowe - mówi Zbigniew Bartnik, prezes LZPN.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?