Mężczyzna z nożem na dworcu PKP w Lublinie. „W pewnym momencie przyłożył sobie go do gardła"

Sygnał o zdarzeniu otrzymaliśmy w poniedziałek wieczorem od Czytelnika. - Czekałem na żonę wracającą z Katowic. Nie spodziewałem się, że będę świadkiem takiego zajścia - przyznaje pan Krzysztof. Czytelnik relacjonuje, że w pewnym momencie zauważył mężczyznę, który kłóci się z jakąś kobietą. - Po chwili wyjął około 20-centymetrowy nóż - opisuje pan Krzysztof.

Na tym nie koniec. Z relacji naszego Czytelnika wynika, że mężczyzna w pewnym momencie przyłożył sobie ostrze do gardła. - Wtedy bardzo spokojnie podszedł do niego jeden ze strażników i po krótkich negocjacjach odebrał mu nóż - relacjonuje pan Krzysztof.

Lubelska policja potwierdza, że w poniedziałek około godz. 19 otrzymała od Straży Ochrony Kolei informację o mężczyźnie, który chodził po terenie dworca i groził, że zrobi komuś krzywdę. Służbom udało się go obezwładnić. Nikomu nic się nie stało. - Mężczyzna został przewieziony do pobliskiego szpitala przy ul. Abramowickiej - informuje Anna Kamola z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.

We wtorek dowiedzieliśmy się, że zatrzymany to 23-latek bez stałego miejsca zamieszkania. Leczył się wcześniej psychiatrycznie. Policjanci zabezpieczyli nóż, którym się posługiwał. - Prowadzimy postępowanie wyjaśniające w tej sprawie - mówi kom. Kamil Gołębiowski, oficer prasowy KMP Lublin.

Za kierowanie gróźb karalnych Kodeks karny przewiduje do 2 lat więzienia.