Miał być wielki zysk, jest wielka strata. 73-latek z Lublina stracił blisko 120 tysięcy złotych

Poszkodowany mężczyzna zgłosił się na policje, gdzie poinformował funkcjonariuszy o tym, że prawdopodobnie padł ofiarą przestępstwa przy handlu kryptowalutami. 73-latek wyjaśnił, że od pewnego czasu interesuje się inwestowaniem w waluty elektroniczne i nawiązał współpracę z jedną z firm.

- Jak się okazało, byli to oszuści. Przestępcy początkowo wzbudzili zaufanie mężczyzny, który zaczął przekazywać coraz większe kwoty pieniędzy. Dodatkowo sprawcy, korzystając z tzw. zdalnego pulpitu, uzyskali dostęp do rachunku bankowego, z którego wyczyścili wszystkie oszczędności. Łącznie na konto oszustów trafiło blisko 120 tysięcy złotych - poinformował Kamil Gołębiowski, rzecznik prasowy KWP w Lublinie.

Policjanci badają sprawę i poszukują sprawców oszustwa. Apelują także o ostrożność przy transakcjach internetowych.

- Nie należy udostępniać nikomu danych do logowania w bankowości elektronicznej i mobilnej, haseł do konta, jak też danych dotyczących kart płatniczych. Nie należy także instalować dodatkowego oprogramowania na urządzeniach, z których następuje logowanie do banku. Zwłaszcza jeśli wymaga tego rzekomy „doradca” inwestycyjny. Nie należy autoryzować przelewów, których sami nie wykonujemy. Jeśli podejrzewamy, że oferowana inwestycja jest nielegalna, nie należy brać w niej udziału, a o swoich przypuszczeniach powiadomić policję - dodaje Gołębiowski.