Od dwóch miesięcy czeka na obiecane pieniądze, bo urzędnicy źle wypełnili dokumenty.
– Ale nikt nie czuje się w tej sprawie winny – denerwuje się Andrzej Komorowski z Kowali (gmina Poniatowa). W ubiegłym roku wziął udział w szkoleniu, które jest finansowane z Programu „Rozwój Przedsiębiorczości Przyszłością Powiatu Opolskiego”. Do wzięcia było do 40 tys. zł na założenie własnej firmy.
– W mojej grupie były 24 osoby, ale tylko 16 z nas dostało pieniądze na rozkręcenie biznesu. Mnie też się poszczęściło – dodaje Komorowski.
Szkolenia skończyły się w listopadzie. W ciągu trzech dni pan Andrzej dostarczył do Powiatowego Urzędu Pracy w Opolu Lubelskim biznesplan. Zaproponował usługi hydrauliczne. – Na początku stycznia wszyscy musieliśmy zarejestrować działalność. Umowę podpisaliśmy kilka dni później. Zgodnie z nią pieniądze miałem dostać do 26 stycznia. Do dziś ich nie mam – dodaje Komorowski.
Z 16-osobowej grupy 7 osób dostało dofinansowanie w lutym. – Ja zaś otrzymałem pismo, że termin wypłaty zostanie przesunięty, ale konkretnej daty nie podano. Nikt nie jest mi w stanie powiedzieć, kiedy dostanę pieniądze – mówi mężczyzna.
Tymczasem – choć pieniędzy na koncie Komorowskiego jeszcze nie ma – musi on już płacić państwu za swoją działalność: 474 zł kosztuje go miesięcznie karta podatkowa i 350 zł składki na ZUS. Razem 824 zł.
– Pracować nie mogę, bo nie mam pieniędzy na narzędzia. Zamówiłem je i do piątku miałem wpłacić 7,5 tys. zł, by je odebrać. A skąd mam je wziąć? – pyta Komorowski.
– Dla nas też jest to trudna sytuacja. Zależy nam, żeby otrzymać pieniądze jak najszybciej, ponieważ musimy je przekazać na konta osób uczestniczących w projekcie do końca marca. Inaczej nie będziemy mogli się ubiegać się o kolejną transzę – mówi Dorota Knyś, zastępca dyrektora PUP w Opolu Lubelskim.
Prześledziliśmy drogę, jaką przebyły dokumenty potrzebne do otrzymania pieniędzy.
– Wniosek o uruchomienie płatności wysłaliśmy do Wojewódzkiego Urzędu Pracy 15 stycznia (4 dni po podpisaniu umowy m.in. z Andrzejem Komorowskim – przyp. red.) – mówi Agnieszka Siedliska z PUP Opole Lubelskie, która zajmuje się tym projektem.
Mija miesiąc. 16 lutego urzędnicy z Opola dowiadują się, że ich wniosek zawiera błędy i muszą go poprawić. – Dwa dni później (czyli 18 lutego – przyp. red.) ponownie wysłaliśmy poprawiony wniosek – mówi Siedliska.
10 marca wniosek został w końcu pozytywnie zaopiniowany przez lubelskich urzędników. A z umowy zawartej z Andrzejem Komorowskim wynika, że dotację miał otrzymać do 26 stycznia.
Siedliska nie widzi w tym jednak żadnego problemu. – Przedstawione powyżej terminy składania, weryfikacji i zatwierdzania wniosków są zgodne z Zasadami finansowania Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki z dnia 30 grudnia 2009 roku obowiązujące od 1 stycznia 2010 roku – dodaje.
W WUP w Lublinie sprawa jest znana.– Właściwie nie zdarza się, by dotarł do nas wniosek bez błędów – przyznaje Mirosław Fatyga, dyrektor WUP w Lublinie. I natychmiast zapewnia: 22 marca (czyli dziś) pieniądze zostaną przesłane na konto PUP w Opolu Lubelskim.
Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?