Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Michał Karpiński, absolwent IX LO w Lublinie z prestiżową nagrodą w konkursie American Art Awards

Paweł Żurek
Anna Kurkiewicz
Portret „Morwy”, żołnierza AK autorstwa Michała Karpińskiego, wygrał konkurs American Art Awards. Zwycięzca pokonał artystów z 56 krajów.

Z daleka trudno uwierzyć, że praca Michała Karpińskiego, absolwenta lubelskiego liceum im. M. Kopernika to nie zdjęcie, a rysunek. Portret mjr. Mariana Pawełczaka ps. Morwa, żołnierza AK z oddziału mjr. Hieronima Dekutowskiego ps. Zapora nie został jednak wykonany obiektywem. – Powstawał około 40 godzin, rysowany wyłącznie ołówkami. Podczas pracy zostało ich zużyte mnóstwo. Dodatkowo, włosy były grawerowane wypisanym długopisem – zdradza Michał Karpiński, autor pracy, obecnie student architektury Politechniki Krakowskiej.

Michała do narysowania pracy zachęcili nauczyciele z jego dawnej szkoły. Najpierw zgłoszono ją do konkursu wojewódzkiego, po czym trafiła przed jury American Art Awards, konkursu organizowanego przez jedną z 25 największych galerii w USA.

- Żeby wysłać pracę na konkurs w Stanach Zjednoczonych zaproponował mi znajomy z Gdańska, ps. Lestro. Portret ołówkiem to kategoria najliczniej obsadzona ze wszystkich 50, bo rysunku uczy się każdy początkujący artysta – mówi młody lublinianin.

Jego praca „Weteran” zajęła pierwsze miejsce w swojej kategorii: ludzka grafika w graficie, węglu lub tuszu. - Informację dostałem po paru miesiącach - mówi Michał Karpiński i dodaje: -Do sukcesów mogę zaliczyć także to, że po ogłoszeniu wyników wywiad ze mną przeprowadził Huffington Post.

Jak mówi autor portretu „Morwy” przy rysowaniu twarzy najważniejsze jest, by zapomnieć, że rysujemy ...twarz. – Trzeba patrzeć na nią, jak na trójwymiarową formę, obserwować załamanie światła. Trudno mi to opisać, bo do pewnych technik rysunku dochodziłem sam – mówi rysownik.

Michał Karpiński uczył się w Lubelskim Instytucie Architektury i Sztuki. Choć tam poznawał głównie tajniki rysunku architektonicznego, zapewniał, że dalej będzie rysował portrety. – Ostatnio narysowałem swojego pana od wf-u. Mam dziwne zapędy do pochwały zwyczajności. Artyści internetowi rysują gwiazdy popu, żeby zdobyć popularność. Ja uważam, że większą przyjemność zrobię sobie i temu panu, bo on nie nigdy miał portretu, a ludzie sławni mają ich mnóstwo - mówi zwycięzca American Art Awards.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski